Kontrast

A A A A

Rozmiar tekstu

A-   A+
Kultura

29 stycznia, 2021

„Bez świadomości” – część 5.


Kiedy przeszła na drugą stronę jezdni, podeszła do niej Alicja.
– Czy coś się stało? – zapytała policjantka
– Chyba wpadłam na właściwy trop. Domyślam się, kto jest mordercą, ale nie mam na to dowodów. Muszę się spotkać się z Marcinem Kosmalą i jego żoną. – powiedziała Małgorzata, wsiadając do samochodu

Minęło kilkanaście minut, kiedy Małgorzata podjechała do domu państwa Kosmala. Kiedy zapukała do drzwi, po chwili otworzyła jej pani domu.
– Pani doktor, miło Panią widzieć. Proszę wejść. Co Panią do nas sprowadza? Widzę, że jest Pani sama. – zapytała kobieta
Po chwili dołączył do niej mąż.
– Mam do Państwa pytanie. Czy chcieliby Państwo ukarać człowieka odpowiedzialnego za śmierć córki? – zapytała Małgorzata
– Oczywiście, że tak. Czy Pani wie coś na temat doktora Stone’a? Wie Pani, gdzie on jest? – zapytała kobieta
– Mam tylko przypuszczenia, ale potrzebne są dowody. Proponuję urządzić małą prowokację, ale potrzebuję Państwa pomocy. Mam pewien pomysł. – powiedziała Małgorzata
– Usiądźmy w salonie. – zaproponował Marcin
– Proszę zadzwonić na ten numer i umówić się na wizytę. – powiedziała Małgorzata, podając kobiecie wizytówkę
– Co mamy robić potem? – zapytał Marcin
– Spotka się Pani z moim znajomym. Dalej wypadki potoczą się same. Proszę robić, co powiem, a gwarantuję, że morderca odpowie za to, co zrobił. – powiedziała lekarka
W tym momencie żona Marcina wzięła telefon i wybrała numer z wizytówki. Po chwili usłyszała męski głos.
– Gabinet psychiatryczny, mówi doktor Piotr Kamieński. – usłyszała kobieta
– Dzień dobry, panie doktorze. Chciałabym się umówić dziś na wizytę. Muszę z kimś porozmawiać. Moje problemy zaczynają mnie przytłaczać. – powiedziała kobieta
– Mam dziś tylko jeden wolny termin. Mogę Panią przyjąć o godzinie 16.00. – powiedział doktor
– W takim razie jesteśmy umówieni. – powiedziała kobieta
– Jak brzmi Pani godność? – zapytał lekarz
– Nazywam się Ilona Kosmala. – powiedziała kobieta
– Czekam na Panią. – powiedział doktor, rozłączając się
– Umówiłam się z nim na wizytę. – powiedziała Ilona
– Jestem pewna, że wizyta w gabinecie doktora Kamieńskiego pozwoli nam poznać tożsamość mordercy. – powiedziała Małgorzata
Zbliżała się pora, kiedy Ilona miała przyjść na umówioną wizytę. Doktor Kamieński siedział przy swoim biurku. Nagle rozległo się pukanie do drzwi.
– Proszę. – krzyknął lekarz
– Dzień dobry, byłam umówiona. – powiedziała Ilona, wchodząc
– Zapraszam Panią. W czym mogę Pani pomóc? – zapytał lekarz
– Moje problemy tak mnie przytłaczają, że nie mogę sobie z nimi poradzić. – powiedziała Ilona
– Proszę się położyć i uspokoić. Podam Pani lek uspokajający. – powiedział lekarz, wyjmując fiolkę z lekiem, po czym podał jej tabletkę i szklankę wody
– Proszę mi opowiedzieć, na czym polega Pani problem. – powiedział lekarz, podając Ilonie lek
– Jakiś czas temu wdałam się w wir zakupów. Mój mąż zablokował mi dostęp do konta, a także zabrał moje karty debetowe. Zaczęłam pożyczać pieniądze od znajomych, ale już nie chcą mi pomagać. Dodatkowo oczekują, że spłacę dług, a ja nie mam środków. – powiedziała Ilona
– Jaka jest przyczyna zakupoholizmu u Pani? – zapytał lekarz
– Robienie zakupów jest jedyną rzeczą, która pozwala mi zapomnieć o tragedii, jaka mnie spotkała. – powiedziała Ilona
– Co to za tragedia? – zapytał lekarz
– Rok temu straciłam córkę. Byliśmy z mężem w klinice w Houston. Moja córka miała przeprowadzaną operację. Okazało się, że lekarz, który wykonał zabieg, Peter Stone, operował w stanie nietrzeźwym i doprowadził do śmierci mojej córki. Zeznawałam przeciwko niemu w sądzie, ale jakimś cudem udało mu się wywinąć. Obsesyjnie myślę o nim i marzę, żeby jak najszybciej znalazł się w więzieniu. – odparła Ilona
– To nie Peter Stone jest przyczyną Twoich problemów, tylko Twój mąż. To on Cię ogranicza. Przez niego nie możesz się spełnić. Z powodu Twojego męża nie masz czasu dla siebie. Potrzeba Ci relaksu. Powiem Ci dokładnie, co masz zrobić. – powiedział lekarz, zakładając rękawiczki, po czym wyjął nóż do tapet, dokładnie wytarł i schował kobiecie do torebki
– Co mam zrobić? – zapytała Ilona
– W Twoim domu jest teraz remont. Twój mąż zadzwonił i powiedział mi, że potrzebuje nowego noża do tapet. Ten nóż jest w tej chwili w Twojej torebce. Kiedy wrócisz do domu, zadzwoni telefon. Kiedy podniesiesz słuchawkę, usłyszysz jedno słowo, a później odłożysz słuchawkę. Następnie wyjmiesz nóż i dasz go mężowi, ale najpierw sprawdzisz czy jest ostry. Gdy już się upewnisz, że jest ostry, nagle zapragniesz wziąć kąpiel. Pójdziesz do łazienki, napuścisz wody do wanny, wlejesz płynu do kąpieli, wejdziesz do wanny i będziesz oddawać się przyjemnościom. Będzie Ci bardzo przyjemnie. Tak przyjemnie, że chwilę potem poczujesz się senna, bardzo senna. Zapragniesz zapaść w głęboki sen. Za chwilę policzę do trzech, zaklaszczę, a Ty obudzisz się i nie będziesz niczego pamiętać. Raz, dwa, trzy. – powiedział lekarz, po czym zaklasnął, a Ilona odzyskała przytomność
– Jak się Pani czuje? – zapytał doktor
– Dziękuję Panu bardzo. Po wizycie u Pana czuję się o wiele lżejsza. Ile jestem Panu winna? – zapytała Ilona
– Pierwsza wizyta kosztuje 100 złotych. – powiedział lekarz
Kiedy Ilona wyjęła banknot, doktor usłyszał dźwięk kroków dochodzący z korytarza. Gdy otworzył drzwi, zobaczył kobietę w szpilkach, która chciała wejść do toalety. Pukając do drzwi, usłyszała, że jest zajęte. Po tych słowach, Ilona weszła z powrotem do gabinetu i podeszła do biurka.
– Co Pani robi? – zapytał doktor
Po chwili Ilona odwróciła się, wyjęła nóż z torebki i zaczęła iść w kierunku lekarza.
– Co Pani robi? Przecież jeszcze nie wydałem Pani polecenia. Nic mi Pani nie zrobi. Jestem poza Pani zasięgiem. Słyszała Pani? Poza zasięgiem – powiedział lekarz, zbliżając się do biurka
Po tych słowach, Ilona otrząsnęła się. Zachowywała się już w pełni świadomie.
– Co się stało? – zapytała Ilona
– To ja się pytam, co się stało. Przed chwilą chciała mnie Pani zabić. – powiedział lekarz, kiedy nagle drzwi się otworzyły, a Małgorzata weszła do środka w towarzystwie Tomasza, Alicji i dwóch policjantów.
– Gratuluję Pani Ilono. Świetnie zagrała Pani swoją rolę. Może Pani wypluć lek, który schowała Pani pod językiem. – powiedziała lekarka
– Co to wszystko ma znaczyć? – zapytał doktor Kamieński
– Przyszliśmy, aby aresztować sprawcę sześciokrotnego morderstwa, doktorze. – powiedziała Małgorzata
– Pani chyba sobie kpi. Skąd Pani to przyszło do głowy? – zapytał doktor
– Zacznijmy od lekarza, który operował pod wpływem alkoholu. Był Amerykaninem i nazywał się Peter Stone. Co powstanie, jeśli przetłumaczymy imię i nazwisko na język polski? – zapytała Małgorzata
– Peter to Piotr, a Stone to kamień. – powiedział Tomasz
– Właśnie, wystarczy dodać końcówkę „ski” i powstaje Piotr Kamieński. Zmienił Pan tożsamość i uciekł ze Stanów Zjednoczonych, aby uniknąć kary za doprowadzenie pacjentki do śmierci. Był Pan tak pijany, że nie mógł odróżnić szwów, mimo że mają różne kolory. Obwiniał Pan trzy rodziny o to, że przez nie pozbawiono Pana prawa do wykonywania zawodu. Postanowił się Pan na nich zemścić i zabił Pan osoby, które zeznawały przeciwko Panu w sądzie. Udawał Pan psychiatrę, specjalizującego się w hipnozie. Pańskimi pacjentami były osoby z depresją, spowodowaną chorobą nowotworową. Byli idealnymi narzędziami zbrodni. Po zabójstwie, zaprogramował ich Pan, aby odebrali sobie życie. Bał się Pan, że gdyby znowu zostali poddani hipnozie, mogliby zdradzić Pańskie nazwisko. – powiedziała Małgorzata
– To jest jakiś absurd. Nigdy nie byłem w Stanach Zjednoczonych. – powiedział Piotr
– Wiedziałam, że nie jest Pan tym, za kogo Pan się podaje, jak tylko spotkałam się z Panem w biurze komisarz Ciechanek. Na właściwy trop naprowadził mnie syn mojej dawnej koleżanki, kiedy przyznał, że nie znał innej nazwy zaćmy i nie wiedział, że katarakta jest inną nazwą tej samej choroby. Wtedy coś sobie przypomniałam. Mówił Pan, że nigdy nie był w Stanach, ale kiedy zapytałam Pana, jaki lek stosuje Pan na chorobę lokomocyjną, powiedział Pan, że stosował Dramamine. W Polsce ten lek nosi nazwę Aviomarin, natomiast w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Serbii występuje pod inną nazwą. Nie mógł Pan znać nazwy tego leku, jeśli nie był Pan wcześniej w Stanach Zjednoczonych. Nie zapominajmy o tym, że przed chwilą podał Pan pacjentce metakwalon, który nie jest już produkowany w Polsce, ale można go dostać w Stanach Zjednoczonych – powiedziała Małgorzata
– Nawet jeśli skłamałem, to jeszcze nie jest dowód na to, że popełniłem morderstwo. – powiedział doktor
– Przed chwilą sam przyznał się Pan do morderstwa. Pokazał Pan, jak nakłonił ludzi do popełniania morderstw i samobójstw. Wiem, że chciał Pan odwrócić podejrzenia od siebie, dlatego zawsze starał się Pan zapewnić sobie alibi. Chciał Pan mieć świadków, którzy potwierdzą, gdzie Pan był w chwili zabójstwa. Kiedy zginął woźny i nauczyciel, był Pan na posterunku i wykonał telefon. Pewnie w każdym z pozostałych przypadków postąpił Pan tak samo. Jeśli ktoś jest w towarzystwie i chce wydać komuś komendę przez telefon, to jakiego słowa powinien użyć, żeby nie wzbudzać niczyich podejrzeń? – zapytała Małgorzata
– Zajęte, pomyłka albo poza zasięgiem. – odparł Tomasz
– Masz rację. Słowo „Zajęte” oznacza, że ktoś ma popełnić morderstwo, a następnie odebrać sobie życie. Tego samego słowa użył gość w restauracji, kiedy poprosił kelnera o rachunek. Kelner, słysząc słowo „zajęte” wyjął broń i oddał strzał w kierunku klienta, a następnie strzelił sobie w oko. Kiedy mówi Pan „Poza zasięgiem”, wtedy wybudza Pan osobę ze snu hipnotycznego i ofiara odzyskuje świadomość. Przed chwilą sam Pan to zademonstrował, kiedy Pani Ilona wyjęła nóż i szła w Pańskim kierunku. Nie wiedziałby Pan, jak wybudzić ofiarę ze snu, jeśli to nie Pan ją zahipnotyzował. – powiedziała Małgorzata
– Nie rozumiem jednej rzeczy. Dlaczego Ilona próbowała zaatakować mnie, po usłyszeniu komendy? Powinna była rozpoznać mój głos. – powiedział doktor
– Pani Ilona udawała, że jest w śnie hipnotycznym. W trakcie seansu miała włożone zatyczki do uszu. Nie słuchała, co Pan mówi, tylko kątem oka obserwowała Pańskie usta. Odpowiadała Panu dlatego, że pracuje w szkole dla osób niesłyszących więc zna język migowy, ale przede wszystkim bezbłędnie umie czytać z ruchu warg. – powiedziała Małgorzata
– Nie wierzę. Myślałem, że mi się uda. Wszystko uszłoby mi na sucho, gdyby nie Pani. – powiedział doktor Kamieński
– W tej chwili śmierć Zuzanny Kosmali uszła Panu na sucho. Udowodnię, że nie cierpi Pan na zespół auto-browaru, tylko był pijany podczas operacji. Jeśli chce mi Pan udowodnić, że jestem w błędzie, to zgodzi się Pan na wykonanie testu obciążenia glukozą. Przed badaniem sprawdzimy poziom alkoholu w Pańskiej krwi i po podaniu roztworu, powtórzymy badanie. Jeśli jest Pan chory, stężenie alkoholu powinno wzrosnąć. – odparła Małgorzata
– Doktorze Kamieński, jest Pan aresztowany za sześciokrotne morderstwo, usiłowanie morderstwa oraz podżeganie do morderstwa. – powiedziała Alicja, wyjmując kajdanki

autor: Dawid Potempa

Możliwość komentowania jest wyłączona.