Kontrast

A A A A

Rozmiar tekstu

A-   A+
Kultura

05 lipca, 2018

Czy plakat musi śpiewać?

Według Jana Lenicy musi. A chcecie posłuchać jak śpiewa? Wybierzcie się koniecznie do Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu na rewelacyjną wystawę, prawdziwą gratkę dla miłośników polskiego plakatu oraz sztuki nowoczesnej w iście mistrzowskim wydaniu.

 

Jest ich dwóch – Alfred i Jan, ojciec i syn. Pierwszy był czołowym twórcą malarstwa abstrakcyjnego, drugi jednym z najważniejszych przedstawicieli Polskiej Szkoły Plakatu. Na wystawie „Muzycy obrazu. Alfred Lenica. Jan Lenica” możecie zaobserwować, czy związek genetyczny tych artystów ma swe odzwierciedlenie w ich sztuce. Dzieła na wystawie w Bytomiu zostały zaprezentowane w minimalistycznym otoczeniu, co w przypadku twórczości tak wyrazistej jest posunięciem korzystnym. Wystawa to możliwość, by z bliska zobaczyć najlepsze plakaty do legendarnych polskich filmów oraz spektakli teatralnych czy operowych autorstwa młodszego z Leniców, ale również przyjrzeć się z bliska architekturze i muzyce obrazów Alfreda (czym dla niego była architektura i muzyka dowiecie się na wystawie!).

Już 8 lipca o godz. 14:00 ostatnia szansa, by zobaczyć ekspozycję wraz z kuratorką, Heleną Kisielewską, która zdradzi, dlaczego o Lenicach można śmiało powiedzieć  „Muzycy obrazu”.

Więcej informacji tutaj.

 

Zobaczcie film poklatkowy autorstwa Jana Lenicy:

Możliwość komentowania jest wyłączona.