22 stycznia, 2018
W niedzielę, 21 stycznia, około 1:30 w nocy policjanci otrzymali zgłoszenie o głośnym płaczu dziecka w jednym z mieszkań w Tarnowskich Górach. Wcześniej miała tam się odbyć libacja alkoholowa. Przybyli na miejsce funkcjonariusze przez dłuższy czas musieli dobijać się do drzwi, aż otwarła je pijana kobieta z małym chłopcem na rękach. Dziecko płakało do momentu, gdy jeden z policjantów odebrał je matce. Miała ona problemy z utrzymaniem równowagi i mówieniem.
Wezwane na miejsce pogotowie orzekło, że dziecko należy zabrać na badanie do szpitala. Kobieta wtedy zrobiła się agresywna i została zatrzymana. Po przebadaniu okazało się, że we krwi miała prawie dwa promile alkoholu.
Za narażenie dziecka na niebezpieczeństwo 38-latce może grozić do pięciu lat więzienia. O losie dziecka zadecyduje sąd rodzinny.