Kontrast

A A A A

Rozmiar tekstu

A-   A+
Kultura

08 sierpnia, 2019

Dzień Pszczół w Miejskim Ogrodzie Botanicznym w Zabrzu

Dzień Pszczół w Miejskim Ogrodzie Botanicznym w Zabrzu

Pszczoły żyją na Ziemi od ponad 50 milionów lat, a ich rola w utrzymywaniu równowagi ekosystemu Ziemi jest nieoceniona. Są odpowiedzialne za zapylanie ok. 70% gatunków roślin uprawnych na świecie, zapewniają lepszą jakość owoców i warzyw i podnoszą wydajność upraw. A przecież pszczoły zapylają nie tylko rośliny użytkowe, ale również rośliny dzikie, tworzące różne ekosystemy lądowe. Wyginięcie pszczół miałoby trudne do oszacowania konsekwencje dla ludzi i środowiska przyrodniczego Ziemi.
Do pszczół zalicza się ok. 20 tys. gatunków, w większości prowadzących samotniczy tryb życia, ale również takich, które wytworzyły skomplikowane struktury społeczne. To co wyróżnia pszczoły, to bardzo krótkie życie. Jeśli dodamy do tego, że w tym czasie tylko pracują, to naprawdę nie ma im czego zazdrościć. Królowa może żyć do 5 lat, robotnice od 30 do 60 dni, a te które wylęgną się jesienią do 6 miesięcy.
Pszczoły żyją w rodzinach składających się z owadów trzech kategorii: królowa, robotnice i trutnie (samce). Najważniejsza jest oczywiście królowa, która jest jedyną samicą składającą jaja (około 2000 dziennie, między kwietniem i czerwcem). Królowa nie sprawuje jednak bezpośrednio władzy w ulu, wydziela natomiast hormony, które kontrolują pracę robotnic. Robotnice nie mają w pełni wykształconych narządów płciowych. Celem ich życia jest praca. Młode pszczółki najpierw zdobywają doświadczenie zajmując się ulem: czyszczą go, opiekują się larwami, budują komórki, gromadzą zapasy. Dopiero gdy są starsze pracują poza „domem”, czyli zbierają nektar i pyłki. Z kolei trutnie nie potrafią samodzielnie zdobywać pożywienia, a ich celem jest zapłodnienie królowej. Choć niezbędne dla istnienia gatunku, to są jednak darmozjadami w ulu. Tylko kilku spośród setek żyjących w dobrze prosperującym ulu wypełnia swoje zadanie. Chyba więc słusznie powszechnie uznawane są za symbol lenistwa. Nie mają jednak łatwego życia – umierają z głodu albo zostają zabite.
Główne obchody z okazji Dnia Pszczoły odbywają się w ogrodach botanicznych i parkach narodowych. Miejski Ogród Botaniczny w Zabrzu, także w tym roku przyłączył się do akcji promowania tych pracowitych owadów oraz ich ochronny. W czasie pobytu na prelekcji dowiedzieliśmy się wszystkiego o rodzinie pszczołowatych: królowej, robotnicach, trutniach. Odbyła się również rozmowa z pszczelarzem Wojciechem Morawskim, który swoją pasiekę ma w Bielszowicach koło Rudy Ślaskiej.


Na zdjęciach pszczelarz Wojciech Morawski
fot. Anna Wandzik
Opowiadał o tym, że nie wystarczy mieć ule, trzeba przede wszystkim mieć pola i ogrody, aby pszczoły miały czym się żywić. Najważniejsze są krzewy i drzewa, oraz kwiaty miododajne. Namawiał, aby każdy z nas zagospodarował wokół siebie przestrzeń i posadził zioła, lawendę czy malwy na działce. W ogrodzie były także warsztaty dla najmłodszych – budowania domków dla owadów.
Warto wspomnieć, że wspólna troska o naszą planetę i najbliższe otoczenie oraz zwykłe czynności, które wykonujemy żeby miały wymiar ekologiczny. Dbanie o własne miejsce wokół nas samych niech będzie rozkwitać i dawać schronienie pszczołom.


Maria Wandzik
Zdjęcia: Anna Wandzik

Możliwość komentowania jest wyłączona.