Co najmniej od kilkunastu lat w okresie Bożego Narodzenia gwiazda betlejemska jest ulubioną ozdobą naszych mieszkań. Doskonale wpisuje się swoją urodą w świąteczny nastrój tych dni. Botaniczna nazwa poinsecji to wilczomlecz piękny (Euphorbia pulcherrima). Roślina pochodzi z Ameryki Południowej. Jej ozdobą są barwne liście (podkwiatki), w różnych odcieniach czerwieni, ewentualnie różowe, pomarańczowe, łososiowe lub białe. W Polsce ta meksykańska piękność uprawiana jest głównie z myślą o świętach. Warto jednak wiedzieć, że poinsecja ma swoje oficjalne i międzynarodowe święto – Dzień Poinsecji obchodzimy 12 grudnia. Klasyczna gwiazda betlejemska ma zielone liście i czerwone… no właśnie, co? To nie kwiaty, choć tak je czasem nazywamy, lecz tzw. przykwiatki. Właściwe kwiaty są niepozorne, biało – zielone lub żółtawe. Znajdują się w samym środku rozety złożonej z przykwiatków. Poinsecja jest jedną z najbogatszych w gatunki i odmiany rośliną. Ma ich prawie 2 tysiące.
Aby poinsecja długo cieszyła nas swoim widokiem, trzeba przestrzegać kilku zasad. W drodze z kwiaciarni do domu należy chronić ją przed chłodnym, a zwłaszcza mroźnym powietrzem. To roślina, która bardzo nie lubi zimna i przeciągów. Po przyniesieniu do domu, trzeba postawić ją w jasnym miejscu, najlepiej blisko okna. Jeśli będzie miała za mało światła, może zacząć zrzucać kolorowe przykwiatki. Szkodzi jej jednak też bezpośrednie nasłonecznienie. Nie należy trzymać jej w zbyt chłodnym pomieszczeniu i łudzić się, że dzięki temu będzie piękniejsza i świeższa na święta. W temperaturze niższej niż 15°C przykwiatki poinsecji zaczynają tracić kolor.
Gwiazda betlejemska należy do roślin wilczomleczowatych. Jej łodygi po przełamaniu wydzielają biały, bardzo trujący sok. Lepiej więc nie ustawiać tego kwiatu z zasięgu dziecięcych rączek. Jeśli mleczko dostanie się do oczu i ust, należy je obficie przepłukać wodą. Zjedzenie fragmentu rośliny wywołuje zatrucia pokarmowe (i podrażnienie jamy ustnej). Absolutnie nie używajmy liści czy gałązek poinsecji do ozdabiania potraw lub talerzy itp. Poinsecja jest bardzo szkodliwa także dla zwierząt, więc jeśli mamy takie, które lubią podgryzać rośliny, postawmy ją poza ich zasięgiem.