31 stycznia, 2020
Tajemniczy wirus z Chin rozprzestrzenia się bardzo szybko. Jak twierdzą specjaliści – będzie się nadal szerzył, tak jak w przypadku wirusa grypy. Koronawirus 2019-nCoV, bo tak brzmi jego pełna nazwa, jest wirusem oddechowym, podobnym w pierwszych objawach i przebiegu do grypy. Wirus z łatwością przenosi się z człowieka na człowieka, bowiem do zakażenia dochodzi głównie drogą kropelkową. Zarazić się jednak można również przez dotyk, dlatego tak ważne w tym okresie jest dokładne i umiejętne mycie rąk, a nawet prawidłowy sposób kichania! Jak działa koronawirus i jak postępować, aby uchronić się przed wirusem? Mechanizm jego działania wyjaśnia specjalista anestezjologii i intensywnej terapii oraz mikrobiologii lekarskiej dr n. med. Agnieszka Misiewska-Kaczur – p.o. Zastępcy Dyrektora ds. Medycznych, Ordynator Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii Szpitala Śląskiego w Cieszynie i wskazuje, że cieszyńska placówka wdrożyła wszystkie procedury zabezpieczające i posiada wykwalifikowany personel oraz odpowiedni sprzęt i infrastrukturę na ewentualność wirusa.
Koronawirus 2019-nCoV to wirus należący do grupy koronawirusów. Do tej grupy zalicza się wiele wirusów, które mogą powodować różne objawy i choroby – od łagodnych przeziębień po niebezpieczne schorzenia dróg oddechowych.
– Jak każdy wirus, określany jest mianem bezwzględnego pasożyta komórkowego – tłumaczy specjalista anestezjologii i intensywnej terapii oraz mikrobiologii lekarskiej dr n. med. Agnieszka Misiewska-Kaczur, p.o. Zastępcy Dyrektora ds. Medycznych, Ordynator Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii Szpitala Śląskiego w Cieszynie i dodaje – Oznacza to, że wirus, aby mógł się rozmnożyć, musi wejść do komórki i skorzystać z naszego materiału genetycznego. Wówczas będzie mógł wytworzyć nowe kopie wirusa. Przy okazji jednak zbija zdrową komórkę i powoli wyniszcza nasz organizm.
Myć często ręce i prawidłowo kichać
Do zakażenia koronawirusem 2019-nCoV, ale także innymi wirusami, dochodzi drogą oddechową podczas kaszlu, kichania czy mówienia. Koronawirusem można jednak również zarazić się przez dotyk. Skuteczną ochroną przed drobnoustrojami, które w konsekwencji powodują zakażenie, będzie dokładne i częste mycie rąk oraz ich dezynfekcja. Warto zapamiętać, że ręce należy myć wodą i mydłem przez co najmniej 30 sekund, dokładnie oczyszczając wnętrze dłoni, jak i ich zewnętrzną część, a także przestrzenie między palcami, grzbiety palców oraz kciuki. Unikać należy również dotykania twarzy. Na brudnych rękach bowiem przenosimy zakażoną wirusem wydzielinę, dotykając okolice ust, nosa, a także oczu. Kolejnym ważnym elementem obronnym będzie prawidłowy sposób kichania oraz kaszlu, czyli taki, przez który nie będziemy wokół siebie rozsiewać zarazków. Należy bezwzględnie zakrywać usta podczas kichania i kaszlu, najlepiej chusteczką higieniczną lub kichać i kaszleć w zagłębienie łokcia, a nie w dłonie. Wówczas unikniemy transmisji wirusów przez nasze zakażone dłonie. Zasady te poleca Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) oraz Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC). Niestety bardzo często zdarza się, że zakrywamy dłońmi usta podczas kichania, a następnie podajemy rękę podczas przywitania. Należy również oduczyć się przechowywania zużytych chusteczek higienicznych. Chusteczkę używać się powinno tylko raz, a zaraz po wykorzystaniu, powinna trafić do kosza, a nie do kieszeni, torebki czy pod poduszkę w łóżku. Wielu ludzi zastanawia się, czy maseczki są skuteczną ochroną. Te klasyczne, chirurgiczne maski, zapobiegają jedynie kropelkowemu rozprzestrzenianiu się wirusa, ale jeśli oczekujemy skuteczniejszej ochrony przed wirusem powinny to być specjalistyczne maski np. z filtrem HEPA, który ma na tyle drobniutkie otwory, że wirus, pomimo, że również jest mały, nie przechodzi przez nie.
Podstawowe objawy podobne do grypy
Koronawirus 2019-nCoV jest podobny do grypy i podobnie jak ona, jest wirusem oddechowym. Objawy zakażenia wirusem są charakterystyczne dla ciężkiej infekcji wirusowej – wysoka temperatura, tzw. szczekający kaszel, duszności. Dodatkowo, choroba może także przebiegać z objawami jelitowymi.
– Najbardziej alarmującymi objawami i stanowiącymi główne zagrożenie jest duszność, ciężka niewydolność oddechowa i uszkodzenie płuc – te objawy stanowią główne zagrożenie. Według danych, które posiadamy, choroba wiąże się z takimi uogólnionymi objawami niewydolności wielonarządowej, bowiem możemy w tym przypadku mówić o sepsie wywołaną przez wirusa. Zaznaczyć jednak należy, że są to najcięższe przypadki, które niestety często prowadzą do śmierci – mówi dr. n. med. Agnieszka Misiewska-Kaczur.
Wirusem są szczególnie zagrożeni ludzie z tzw. grup ryzyka: starsi, z niewydolnością krążenia z innymi dodatkowymi schorzeniami, które powodują immunosupresje, czyli zmniejszoną odporność organizmu. Mogą to być osoby po przeszczepach, w trakcie leczenia nowotworowego lub pacjenci w trakcie terapii biologicznych. Tych ostatnich jest coraz więcej, ze względu na leczenie zapalenia stawów czy łuszczycy.
– W ostatnich latach odnotowuje się coraz większy odsetek osób, które mają uszkodzony układ odpornościowy przez chorobę lub przez leczenie. Osoby te powinny się bezwzględnie szczepić, aby uniknąć wirusa grypy, a w przypadku tego wirusa, muszą zachować szczególną ostrożność, bo stanowią grupę zagrożoną większymi powikłaniami – mówi dr. n. med. Agnieszka Misiewska-Kaczur.
Zabezpieczony Szpital Śląski w Cieszynie
Szpital Śląski w Cieszynie, ze względu na swoje przygraniczne położenie, przechodził już ćwiczenia z zakażeń wirusowych kilka razy. Kilkanaście lat temu placówka wdrażała procedury związane z zakażeniem bakterią wąglika, następnie realizowano postępowanie dotyczące wirusa SARS. Kolejnym działaniem, było dokładne wprowadzenie procedur związanych z Wirusem Eboli. Obecnie, procedury dotyczące postępowania w przypadku koronawirusa 2019-nCoV, są bardzo podobne do tych wcześniejszych, a placówka stale je przypominała i testowała. Szpital Śląski w Cieszynie ma opracowaną pełną strategię postępowania od momentu identyfikacji pacjenta na SOR, poprzez ratownika medycznego, który robi triage i jest już przygotowany w maski, kombinezony i inne środki zabezpieczające, poprzez izolacje pacjenta z podejrzeniem wirusa w specjalnym pomieszczeniu. Następnie, procedury wyznaczają drogę pacjenta, gdzie będzie diagnozowany przez lekarzy specjalistów z Oddziału Obserwacyjno-Zakaźnego. W najcięższych przypadkach, Szpital Śląski w Cieszynie dysponuje trzema izolatkami oraz specjalistyczną izolatką z filtrami oddechowymi, gdzie można izolować pacjentów, u których choroba rozprzestrzenia się drogą oddechową. Szpital Śląski w Cieszynie jest przygotowany na ewentualne postępowanie w przypadku tego wirusa i w pełni zabezpiecza powiat cieszyński.
Przestroga
Aby zapewnić należytą ochronę, należy odpowiednio się zabezpieczać, myć często ręce, nie dotykać twarzy oraz pamiętać o podstawowej higienie. Obecnie, jeśli ktoś ma obawy związane z zakażeniem, lepiej unikać skupisk ludzkich i jak wskazuje dr n. med. Agnieszka Misiewska-Kaczur – wirus ten, jak i inne np. grypy, który jest wirusem sezonowym, będzie się rozprzestrzeniał w takich miejscach. Ponadto, jeśli nie mamy potrzeby, lepiej nie decydować się na dalekie podróże. Warto wstrzymać się do momentu, kiedy sytuacja się wyjaśni, aby niepotrzebnie nie ryzykować.
Materiał prasowy z komentarzem eksperta: Instytut Konsultingowo Doradczy PUBLICO