Kawiarenka naprawcza w Tarnowskich Górach?

Coraz częściej, kiedy coś nam się zepsuje, udajemy się do sklepu po nowe coś, a przedmioty, które mogłyby nam służyć dłużej – trafiają na składowiska odpadów, bo nie mamy czasu albo umiejętności, aby je naprawić.

Dziewięć lat temu holenderska ekolożka i dziennikarka Martine Postma postanowiła to zmienić i wymyśliła Repair Cafe, czyli kawiarenkę naprawczą. W założeniu miało to być miejsce, do którego można przyjść ze swoim niedziałającym sprzętem, licząc na to, że fachowcy spróbują mu dać nowe życie. Pierwszą kawiarenkę naprawczą otworzyła w Fijnhout Theatre w Amsterdamie. Dziś na całym świecie działa ponad 1 tysiąc podobnych inicjatyw, naprawia się nich nie tylko sprzęty AGD — specjaliści pomagają w usunięciu wirusów z mulących się komputerów, robią poprawki krawieckie, naprawiają biżuterię, zepsute stoły i krzesła…

Podstawą kawiarenki naprawczej jest integracja społeczności lokalnej, przy równoczesnym zwiększaniu świadomości ekologicznej mieszkańców, z pomocą stosowania zasad gospodarki o obiegu zamkniętym (Circular Economy), czyli przedłużania „życia” przedmiotów.

Być może już niedługo kawiarenka naprawcza powstanie również w Tarnowskich Górach. Spółdzielnia Socjalna „Familia” bierze udział w projekcie współtworzonym przez fundację Ashoka i fundację Veolia. Istotą projektu jest właśnie utworzenie takiej kawiarenki — na początek fachowcy z „Koralikowego Imperium” będą naprawiać i uczyć, jak samemu naprawić uszkodzoną biżuterię. (to)