Kontrast

A A A A

Rozmiar tekstu

A-   A+
Gospodarka/Polityka

14 września, 2019

„Łańcuch rąk dla Imielina”


fot.ze strony Zielony Imielin

Mieszkańcy i samorząd Imielina od ponad roku protestują przeciwko uruchomieniu wydobycia węgla ze złoża Imielin-Północ przez kopalnię Piast-Ziemowit, należącą do Polskiej Grupy Górniczej.

Powodem sprzeciwu jest ryzyko szkód górniczych. Planowane wydobycie węgla na kilku płytkich pokładach najtańszą, agresywną metodą „na zawał” doprowadzi do znacznych odkształceń terenu i obniżenia jego powierzchni. Oznacza to bardzo wysokie ryzyko zniszczeń domów, które były budowane bez zabezpieczeń, ponieważ ich właściciele otrzymali od ówczesnej Kompanii Węglowej informację, że w pod Imielinem nie będzie eksploatacji węgla. To zaś oznacza zagrożenie zdrowia i życia ludzi. Budynki w Imielinie będą wskutek wydobycia węgla narażone również na zalania i podtopienia ze względu na zmianę stosunków wodnych.

Wydobycie węgla zagrozi drogom, wodociągom i gazociągom. Zwłaszcza w przypadku tego ostatniego zagrożenie jest bardzo poważne, ponieważ istniejący gazociąg nie jest zabezpieczony na wpływy eksploatacji górniczej. Nie można go wyłączyć, bo zaopatruje w gaz Podbeskidzie. W związku z tym Operator Gazociągów Przesyłowych podniósł konieczność wybudowania na koszt kopalni nowego gazociągu. Koszt takiej budowy jest ogromny, a utrudnienia w związku z pracami budowlanymi z pewnością będą uciążliwe dla mieszkańców Imielina.

Najpoważniejsze jednak ze względu na deficyty wody w Polsce i kryzys klimatyczny jest ryzyko degradacji wody pitnej z Głównego Zbiornika Wód Podziemnych Chrzanów 452 i znajdującego się nad nim zbiornika Dziećkowice, który zaopatruje w wodę 1/3 Aglomeracji Górnośląskiej. Zdaniem ekspertów z dużym prawdopodobieństwem może dojść do uszkodzenia dna zbiornika Dziećkowice i wdarcia się wody do wyrobisk górniczych oraz zanieczyszczenia podziemnych wód triasowych GZWP Chrzanów 452. Co więcej, eksperci podnoszą też kwestię zrzutów z kopalni zasolonych wód z metalami ciężkimi, metaloidami i pierwiastkami radioaktywnymi do Wisły, co będzie prowadzić do dalszej degradacji jakościowej już obecnie złego stanu chemicznego jej wód, szczególnie latem i w okresach suszy.

Przedsiębiorca górniczy jest świadomy protestu społecznego w Imielinie, ale jak dotąd nie spotkał się z mieszkańcami. Wcześniejsze negatywne doświadczenia dotyczące odszkodowań za istniejące już szkody górnicze nakazują z kolei daleko idący sceptycyzm w kwestii przyszłej odpowiedzialności kopalni. „Władze samorządowe miasta Imielin podzielają obawy mieszkańców Imielina odnośnie zagrożeń oraz skutków planowanej inwestycji eksploatacji węgla ze złoża „Imielin Północ” na kilku pokładach, dotyczących szkód materialnych oraz powtarzalności szkód przez wiele lat – mówił rok temu przed protestem mieszkańców przed siedzibą RDOŚ w Katowicach Jan Chwiędacz, burmistrz Imielina. – Kopalnia nie realizuje żadnych środków zaradczych eliminujących istniejące skutki, będące wynikiem prowadzonej obecnie eksploatacji złoża „Imielin Południe”.”

Mieszkańcy i samorząd Imielina oczekują na rozpatrzenie przez Generalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Warszawie odwołań od pozytywnej dla kopalni decyzji środowiskowej Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Katowicach. Ich zdaniem, które podzielają eksperci, przedstawiony przez inwestora raport oddziaływania na środowisko jest niepełny i pomija wiele istotnych czynników. Władze Imielina wystosowały do władz krajowych i wojewódzkich, Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Katowicach oraz do PGG pismo wyrażające stanowczy sprzeciw wobec planowanej eksploatacji węgla. Sprzeciw podpisało ponad tysiąc mieszkańców. Imielińskie organizacje ekologiczne zorganizowały kampanię „Ratujmy Imielin” oraz pikietę przed siedzibą RDOŚ w Katowicach w maju ubiegłego roku, w której udział wzięło ponad sto osób. Aktywiści w imieniu mieszkańców spornych terenów protestowali przeciwko planowanej eksploatacji w Brukseli podczas Platformy dla Regionów Węglowych w Procesie Transformacji 13 VII i 5 XI 2018 oraz na konferencji klimatycznej COP24 w Katowicach.

Jak dotąd jednak zarząd PGG jak i dyrektor RDOŚ nie zważają na protest społeczny mieszkańców Imielina. 21 sierpnia na wniosek inwestora RDOŚ wydała decyzję o natychmiastowej wykonalności decyzji środowiskowej dla złoża Imielin-Północ. Słowem – dała kopalni zielone światło, działając wbrew interesowi społecznemu mieszkańców Imielina, jak również na szkodę środowiska naturalnego miasta i okolic. Dlatego imielińskie organizacje ekologiczne zdecydowały się na organizację protestu „Łańcuch rąk dla Imielina” na terenie miasta 14 września 2019 o godz. 16.00. Szczegóły organizacyjne na stronie www.zielonyimielin.pl
Stowarzyszenie Zielony Imielin

Oświadczenia Zarządu Głównego ŚPR:

„Wiele w ostatnich latach mówi się o spowodowanych używaniem w energetyce surowców kopalnych zmianach klimatu. Mało kto, szczególnie poza obszarami, na których dokonywana jest eksploatacja tych surowców, nie zwraca uwagi na inne, negatywne, związane z tym zjawiska. Jednym z tych zjawisk są szkody górnicze powstające na powierzchni obszarów, na których prowadzona jest podziemna działalność górnicza.

Śląska Partia Regionalna zwraca na to uwagę i nie zgadza się na dalszą eksploatację śląskich ziem i wydobywanie węgla kamiennego spod terenów, na których do tej pory nie prowadzono działalności górniczej. Zbyt wiele miejscowości na Śląsku zostało zrujnowanych przez dziesięciolecia rabunkowego wydobycia węgla spod ich powierzchni. Bytom jest tego najbardziej jaskrawym przykładem. Tymczasem państwo polskie, właściciel zdecydowanej większości zakładów górniczych na Śląsku, nie tylko nie dba wystarczająco o już zdegradowane tereny, ale intensyfikując działalność górniczą na nowych obszarach, przyczynia się bezpośrednio do klęski środowiskowej i społecznej tych obszarów w przyszłości.

Działacze naszej partii podkreślają jednocześnie fakt, iż odejście od węgla jako surowca energetycznego, powinno zostać zrealizowane w możliwie najłagodniejszy, rozłożony na długi okres, sposób. Dzięki temu możliwe będzie uchronienie górników i innych, związanych z górnictwem branż, przed negatywnymi skutkami takiej transformacji. Niemniej nie było i nie może być zgody na otwieranie nowych zakładów górniczych, które za kilkadziesiąt lat doprowadzić mogą do degradacji terenów, na których prowadzić będą eksploatację.”

Możliwość komentowania jest wyłączona.