Kontrast

A A A A

Rozmiar tekstu

A-   A+
Zdrowie

21 lipca, 2020

Najpierw śmiertelny wypadek, teraz pijany kierowca


W niedzielę przed południem w Świerklańcu zatrzymano kierowcę, który usiadł za kierownicą pod wpływem alkoholu, a także pomimo zakazu prowadzenia pojazdów. 44-latka zatrzymano na ulicy Tarnogórskiej, czyli w pobliżu skrzyżowania, na którym 5 lipca, czyli dokładnie dwa tygodnie wcześniej, śmiertelnie potrącony został 13-latek.

Prędkość kierowców tego dnia kontrolowała policja. Jednym z zatrzymanych był właśnie 44-latek, który w terenie zabudowanym przekroczył prędkość o 38 km/h. Podczas kontroli mundurowi wyczuli u mężczyzny alkohol. Okazało się, że mieszkaniec Świętochłowic miał we krwi ponad promil alkoholu. Ustalono również, że kierowca renault nie miał prawa jazdy, ponieważ kilka lat wcześniej sąd odebrał mu uprawnienia do kierowania pojazdami. Za taką jazdę mężczyźnie grożą nawet 2 lata więzienia.

Policjanci kontrolowali prędkość na ulicy Tarnogórskiej w Świerklańcu dokładnie dwa tygodnie po tragicznym wypadku. Przypomnijmy, że 5 lipca na przejściu dla pieszych został potrącony 13-latek. Po ponad tygodniu walki w szpitalu mieszkaniec Świerklańca zmarł. W zeszłym tygodniu miejscowi wyszli na ulicę, domagająć się na dwóch przejściach dla pieszych na DK 78 w Świerklańcu, sygnalizacji świetlnej. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad jest na etapie analizy sytuacji na drodze.

Weronika Herzog

Możliwość komentowania jest wyłączona.