W nadchodzących dniach możemy oczekiwać ujemnych temperatur, dlatego Policja i WOPR apelują, aby nie wchodzić na powierzchnię zamarzniętych zbiorników wodnych.
Nie żyje 14-latek z Rudzińca, pod którym załamał się lód w poniedziałek 15 stycznia. Mimo trzydniowej walki o jego życie w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka, nie udało się go uratować. Ten sam los spotkał innego 14-latka w Skarbimierzu koło Brzegu w województwie opolskim, a w całym kraju od początku roku pod lodem utonęło 13 osób.
Policja prosi o nieślizganie się na zamarzniętych rzekach i jeziorach, i korzystanie ze zorganizowanych lodowisk. Lód, który może wyglądać dobrze przy brzegu, może być bardzo cienki kilka metrów dalej. Ciężar dorosłej osoby może utrzymać pokrywa lodowa o grubości co najmniej siedmiu centymetrów. Lód osiąga taką grubość dopiero po wystąpieniu wielu dni z temperaturą poniżej minus 10 stopni Celsjusza.
Policjanci proszą też wędkarzy o pamiętanie o sprzęcie asekuracyjnym.
Jeśli zauważymy osobę tonącą, nie należy w jej kierunku biec ani nawet poruszać się w postawie wyprostowanej. Należy podczołgać się do tonącego i z odległości rzutu podać poszkodowanemu gałąź lub szalik. Jeżeli nie mamy możliwości udzielenia pomocy, należy jak najszybciej wezwać policję lub straż pożarną. Dorosła osoba w lodowatej wodzie traci przytomność po minucie, więc każda sekunda jest na wagę złota.
Warto przypomnieć sobie wideo z działań profilaktyczno-prewecyjnych Komendy Powiatowej Policji w Tarnowskich Górach sprzed dwóch lat.