Kontrast

A A A A

Rozmiar tekstu

A-   A+
Kultura

29 listopada, 2020

„Ostatnia partia” – część 1.


Gdy tylko Małgorzata i Tomasz przyszli do pracy, zobaczyli ratownika, który wiózł nieprzytomnego mężczyznę. Kiedy lekarka przyszła na Szpitalny Oddział Ratunkowy, była świadkiem jak trzech ratowników próbowało ułożyć monstrualnie otyłego mężczyznę na łóżku. Kiedy Tomasz zobaczył tę scenę, bez wahania podszedł i pomógł ratownikom przenieść pacjenta.
– Rafał Krawiecki, lat 48, przywieziony z objawami drgawek, uskarża się na chrypkę, problemy z oddychaniem i przełykaniem, a także ból szyi i uporczywą biegunkę. – powiedział ratownik

– Proszę wykonać rentgen klatki piersiowej, EKG, a także badania krwi w tym poziom TSH, T4, T3, układ krzepnięcia, elektrolity, morfologia, biochemia, OB i CRP. Chciałabym wykluczyć stan zapalny. Na wszelki wypadek zrobimy biopsję cienkoigłową. Zauważyłam powiększone węzły chłonne. Podejrzewam nowotwór złośliwy tarczycy. – powiedziała lekarka
Po upływie pół godziny przyszła pielęgniarka, niosąc wyniki badań.
– Tak jak myślałam. Musimy usunąć całą tarczycę. Nie widzę żadnych przerzutów. Tomasz, zadzwoń na salę i każ przygotować zestaw do tyreoidektomii. Wezwij też laryngologa i endokrynologa. – krzyknęła Małgorzata
Kilka minut później lekarze byli obecni na sali operacyjnej.
– Pacjent gotowy do operacji. Ciśnienie i puls w normie. – powiedział anestezjolog
– Proszę skalpel. Odsłaniam powierzchnię tarczycy. – powiedziała Małgorzata, wykonując nacięcie
– Musimy przymocować węzinę do części tchawicy. – dodał laryngolog
– Mamy krwotok. Potrzebne mi zaciski tamujące. – powiedział endokrynolog
– Musimy oddzielić płaty od tkanek i przeciąć tętnice tarczowe. – powiedziała Małgorzata
– Proszę uważać na nerw krtaniowy wsteczny i przytarczyce. – powiedział laryngolog
– Przecinam tkankę łączną, usuwam płaty tarczycy. – dodał endokrynolog
– Zakładamy drenaż Redona, zamykamy pacjenta. Proszę mi podać rozpuszczalną nić chirurgiczną. Zamykamy mięśnie i tkankę podskórną. – powiedziała Małgorzata, nakładając szwy
– Proszę mi podać nić jednowłókową. Musimy zamknąć skórę. Zakładamy szew śródskórny. – powiedział laryngolog
Po upływie siedmiu godzin, lekarze opuścili salę operacyjną. Małgorzata i Tomasz zeszli do stołówki, aby zjeść obiad. Na stole leżała dzisiejsza gazeta. Kiedy lekarka otworzyła ją na następnej stronie, zobaczyła ciekawy artykuł. Na ten dzień był zaplanowany mecz szachowy. Znana polska szachistka, Alina Nawrocka miała walczyć o tytuł mistrzyni Europy. Jej przeciwniczką miała być Astrid Bergman, reprezentantka Szwecji, która wczoraj przyleciała ze Sztokholmu. Pojedynek miał się rozegrać za cztery godziny w hotelu „Lazur”.
– Jakie masz plany na dzisiejszy wieczór? – zapytała Małgorzata
– Nie mam żadnych planów. Dlaczego pytasz? – zapytał Tomasz
– Może pójdziemy do hotelu „Lazur” i zobaczymy ten pojedynek. Kiedy chodziłam do szkoły, bardzo lubiłam grać w szachy. Wygrywałam też konkursy międzyszkolne, nawet na szczeblu wojewódzkim. Nie chciałabym przegapić tego meczu. – powiedziała Małgorzata
– Dobrze, w takim razie podjadę po Ciebie za dwie godziny. Teraz jadę do domu. Muszę się odświeżyć i przebrać. – powiedział Tomasz
– W takim razie zobaczymy się o godzinie 17.00. – powiedziała Małgorzata
Piętnaście minut później, oboje wychodzili z szatni i szykowali się w stronę wyjścia. Nagle zadzwonił telefon.
– Witaj Alicjo, niestety nie mogę Ci teraz pomóc. Muszę się przygotować, bo za kilka godzin będzie spotkanie dwóch szachistek. Nasza rodaczka zmierzy się z mistrzynią Szwecji. Od tego pojedynku zależy, czy zostanie mistrzynią Europy. Takiego wydarzenia nie można przegapić. – odpowiedziała Małgorzata
– Obawiam się, że nie będziesz miała czego oglądać. – powiedziała Alicja
– Co to znaczy? Gdzie jesteś? – zapytała Małgorzata
– W domu Aliny Nawrockiej. Kilka godzin temu dostała informację, że jej brat został porwany. Czekamy na kolejny telefon od porywaczy. Jesteśmy pewni, że to porwanie dla okupu. Przyjedź jak najszybciej. Jesteś nam bardzo potrzebna. Alina Nawrocka mieszka w willi niedaleko ulicy Różewicza. – powiedziała policjantka
– Dobrze, będę za kwadrans. – powiedziała lekarka
– Co się stało? – zapytał Tomasz
– Wygląda na to, że mamy kolejną sprawę do rozwiązania. Tym razem chyba mamy do czynienia z porwaniem dla okupu. – powiedziała Małgorzata
Kilkanaście minut później oboje zapukali do drzwi domu. Otworzyła im Alina.
– Dzień dobry, przyjechaliśmy najszybciej, jak się dało. – powiedziała Małgorzata
– Wejdźcie Państwo, pani komisarz mówiła, że zadzwoniła po was. Powiedziała, że możecie pomóc, tylko nie wiem, czym się Państwo zajmują. – powiedziała Alina
– Jesteśmy konsultantami medycznymi i pomagamy policji w rozwiązywaniu zagadek kryminalnych. Zrobimy, co w naszej mocy, żeby uratować Pani brata. Kiedy dowiedziała się Pani o porwaniu? – zapytała lekarka
– Dzisiaj rano około godziny 10.00 zadzwonił telefon. Rozmówca powiedział mi, że mój brat został uprowadzony. Na dowód tego, zostawił mi jego sygnet w skrzynce pocztowej. Powiedział mi, że później zadzwoni i powie wszystko na temat okupu i sposobu jego dostarczenia. Zabronił mi wzywać policję. – powiedziała Alina
– Gdzie Pani brat był dzisiaj rano? – zapytał Tomasz
– Arnold codziennie wychodził z domu o szóstej rano i szedł nad staw. Lubił odpoczywać nad wodą. Zazwyczaj wracał w samo południe. Podejrzewam, że to właśnie tam na niego zaczaił się porywacz. – powiedziała Alina
W tej chwili zadzwonił telefon.
– Proszę odebrać telefon i przedłużać rozmowę. Spróbujemy namierzyć sprawcę. Niech Pani włączy tryb głośnomówiący. – odrzekła Alicja
– Słucham. – powiedziała Alina, podnosząc słuchawkę
– Nadeszła pora na zapłacenie okupu. Jeśli chcesz zobaczyć brata żywego, musisz się zdobyć na wielkie poświęcenie. – powiedział porywacz
– O czym Ty mówisz? Jak odzyskam brata? – zapytała Alina
– Nie chcę Twoich pieniędzy. Wiem, ze dzisiaj grasz w szachy z Astrid Bergman. Chcę, żebyś przegrała ten mecz. Nie próbuj oddawać meczu walkowerem. – powiedział rozmówca
– O czym Ty mówisz? – zapytała Alina
– Chcę, żeby Astrid Bergman była mistrzynią Europy w szachach. Jeśli zależy Ci na życiu brata, masz sprzedać ten mecz. Wypuszczę Twojego brata, kiedy Astrid wygra ten pojedynek. Na widowni wśród gości będzie mój człowiek, który przez cały czas będzie obserwował wasze zmagania. Pod koniec turnieju wykona do mnie jeden telefon i poinformuje mnie o wyniku. Kiedy Astrid wykona mat, wtedy Arnold będzie wolny. Jeśli spróbujesz jakichś sztuczek, Arnold zginie. – dodał napastnik
– Chcę z nim porozmawiać. Chcę mieć pewność, że nic mu nie jest. – powiedziała Alina
– Zdejmij mu knebel. Arnold, przywitaj się z siostrą. – powiedział rozmówca
– Alina, nic mi nie jest. – powiedział Arnold
– To wystarczy. Teraz pamiętaj zasady gry. Jeśli Twój król zostanie zamatowany, wtedy Arnold będzie wolny. Kiedy wrócisz do domu, zadzwonię i podam Ci informacje o miejscu przetrzymywania Twojego brata. Jeśli powiadomisz policję, Twój brat zginie. – powiedział porywacz, odkładając słuchawkę.
– Co mam teraz zrobić? Ten pojedynek obejrzy cała Polska. W hotelu będzie kamerzysta, który będzie filmował przebieg tej rozgrywki. – zapytała zrozpaczona Alina.
– Pojedziemy z Panią na ten turniej szachowy i będziemy obserwować widownię. Proszę możliwie jak najdłużej przeciągać tę rozgrywkę. Musimy mieć czas na znalezienie wspólnika porywacza. – powiedziała policjantka
– Chyba już czas na nas. Jedźmy do tego hotelu, bo jeszcze się spóźnimy. – powiedziała Alina
Autor:Dawid Potempa

Możliwość komentowania jest wyłączona.