Kontrast

A A A A

Rozmiar tekstu

A-   A+
Kultura

14 czerwca, 2021

„Podejrzany szympans” – część 1.

Tego dnia w szpitalu panowało wielkie poruszenie. Małgorzata i Tomasz przyszli do pracy w ostatniej chwili. Kiedy się przebierali w szatni, zobaczyli jak ratownicy przywieźli nieprzytomnego człowieka na noszach.
– Bronisław Kowalik, lat 48, uskarża się na silny ból brzucha. Objawami są wymioty, tachykardia, wysoka gorączka oraz podwyższone ciśnienie krwi. – powiedział ratownik
– Proszę wykonać USG brzucha, badanie krwi oraz rentgen klatki piersiowej. Czy pacjent przechodził naciek okołowyrostkowy? – zapytała lekarka
– Tak, zgadza się, kilka miesięcy temu. – odrzekł sanitariusz
– Myślisz, że to zapalenie wyrostka robaczkowego? – zapytał Tomasz
– Jestem tego pewna, ale wolę się upewnić. Każ przygotować salę operacyjną. Będziemy musieli wykonać appendektomię. Miejmy nadzieję, że nie dojdzie do zapalenia otrzewnej, ani do powstania ropnia. – powiedziała lekarka
Kiedy lekarka weszła na salę, Tomasz stał przy narzędziach chirurgicznych, anestezjolog kontrolował tętno, ciśnienie krwi, dopływ tlenu oraz przepływ środków znieczulających przez kroplówki.
– Skalpel – powiedziała lekarka
– Retraktor – powiedział pierwszy asystent
– Wacik – dodał drugi asystent
– Trokar. – odrzekł trzeci asystent
– Proszę o nożyce endoskopowe. – powiedziała Małgorzata
– Proszę o insulfator. Musimy wprowadzić igłę Varessa. – dodał asystent
– Proszę mi pomóc. Musimy podwiązać tętnicę wyrostkową i podstawę wyrostka. – dodała lekarka
– Dobrze, teraz musimy przeciąć krezkę.
– Potrzebne mi nożyczki. – powiedziała Małgorzata, po czym wprowadziła je do brzucha pacjenta i zaczęła odcinać wyrostek.
– Proszę mi podać przyrząd do koagulacji. Mamy niewielki krwotok. – powiedziała lekarka, po czym przyłożyła igłę do rany tak, aby krew skrzepła.
– Poproszę szew na otrzewną, igłę i imadło. – powiedział asystent, po czym zaczął szyć
Kilka minut później było po wszystkim. Chirurdzy zaczęli się przebierać, a anestezjolog odłączył pacjenta od aparatury. Małgorzacie pozostało już tylko zrobić obchód. Kiedy przechodziła po salach, ku jej zdziwieniu, wszystkie pokoje były puste. Nagle usłyszała jakieś głosy, dochodzące z sali telewizyjnej. Kiedy weszła do środka, zobaczyła, jak pacjenci oglądali jakiś film przyrodniczy.
– Proszę Państwa, co to ma znaczyć? Przecież wiecie Państwo, że o tej porze jest obchód. – powiedziała lekarka
– Przepraszamy Panią, ale nie mogliśmy przegapić tego filmu. Dzisiaj leciał kolejny odcinek tego serialu przyrodniczego pt. „Ssaki Afryki”. Producentem i narratorem jest Bronisław Kowalik. – powiedział jeden z pacjentów
– Dzisiaj Pan Kowalik trafił do naszego szpitala z zapaleniem wyrostka. W tej chwili odpoczywa po operacji. – powiedziała Małgorzata
– To dobrze, że jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Może zechciałaby Pani obejrzeć z nami ten odcinek. – zaproponował jeden z pacjentów
– Nie, dziękuję. Mam ważne sprawy do załatwienia. Który to odcinek? – zapytała lekarka
– Dopiero czwarty. Wcześniejsze odcinki były poświęcone nosorożcom, słoniom i lwom. Dzisiejszy odcinek dotyczy żyraf. Niedługo będzie ostatni odcinek o życiu i zwyczajach szympansów. Przed nakręceniem każdego odcinka, Pan Kowalik wypożyczał zwierzęta z ogrodów zoologicznych i następnego dnia zwracał je z powrotem. Teraz będzie inaczej. Dowiedzieliśmy się, że kilka lat temu Pan Kowalik przywiózł szympansa z Kenii i podarował ogrodowi zoologicznemu. Od pewnego czasu dyrektor ZOO wypożycza Panu Kowalikowi zwierzęta do filmów. Krążyły plotki, że miał sprowadzić dwa szympansy, ale chyba rozmyślił się i poprzestał na jednym. Podjęto decyzję, aby na czas trwania zdjęć, szympans pozostał pod opieką Kowalika. Ten zwierzak nazywa się Max i mieszka razem z nim w jego domu. Ostatni odcinek ma być wyemitowany za dwa dni. Naprzeciwko domu Pana Bronisława, znajduje się las i to najprawdopodobniej będzie miejsce, gdzie zostanie nakręcona ostatnia część tej serii. – powiedziała jedna z pacjentek.
– Pan Kowalik wychodzi jutro ze szpitala. – powiedziała lekarka
– To dobrze, nie możemy się doczekać, kiedy zobaczymy ten film o szympansach. – powiedziała pacjentka
Następnego dnia, kiedy Małgorzata i Tomasz przyszli do pracy, zobaczyli, jak Bronisław szykował się do wyjścia.
– Dziękuję Państwu za uratowanie życia. Nie wiem, jak mogę się Państwu odwdzięczyć. Mam sporo pracy w związku z ostatnim odcinkiem mojego programu. Chciałbym Państwa dzisiaj zaprosić do mojej willi przy ulicy Chopina. Zobaczycie Państwo miejsce mojej pracy. – powiedział Bronisław
– Czy to prawda, że na potrzeby tego odcinka, sprowadził Pan szympansa z Afryki? – zapytała lekarka
– Zgadza się, Max mieszka ze mną w tej willi. To naprawdę słodki zwierzak. Nikomu nie zrobiłby krzywdy. – dodał producent
– Dziękuję Panu za zaproszenie. Przyjdę na pewno, tylko proszę mi powiedzieć, który dom należy do Pana. – poprosiła lekarka
– Ta willa znajduje się zaraz przy drodze do lasu. Łatwo ją poznać, bo to jedyny dom, którego ogrodzenie jest pomalowane na niebiesko. Wczoraj zacząłem je malować, a dziś mój sąsiad nałoży drugą warstwę. Zadzwoniłem do niego i poprosiłem go o to. Nie powinna Pani mieć problemów ze znalezieniem mojej posiadłości. Tylko mój dom ma ogrodzenie pomalowane na niebiesko. – powiedział Bronisław
– Możemy się spotkać o godzinie 17.00? – zapytał Tomasz
– Oczywiście, będę czekał na Państwa. Do zobaczenia o piątej. – powiedział Bronisław, po czym wyszedł
Małgorzata i Tomasz poszli do szatni dla lekarzy, aby się przebrać i od razu poszli na izbę przyjęć. Zobaczyli jak dwóch sanitariuszy prowadziło kobietę na noszach.
– Irena Mazur, lat 28, potrącona przez samochód, skarży się na ból lewej nogi, stabilna oddechowo, niestabilna krążeniowo, dodatkowo zauważyliśmy obrażenia na głowie oraz krwotok z tętnicy udowej. Założyliśmy opaskę uciskową. – powiedział sanitariusz
– Czy pacjentka cierpi na jakieś inne choroby albo przyjmuje jakieś leki? – zapytała Małgorzata
– Ma rozrusznik serca, na szczęście nie ma żadnych problemów związanych z niewydolnością pozostałych organów wewnętrznych. – odrzekł pielęgniarz
– Możemy zrobić angiografię, ale niestety nie możemy wykonać rezonansu magnetycznego. Proszę wykonać tomografię głowy, badania krwi, USG brzucha, angiografię tętnic udowych, rentgen stawu biodrowego. Najpierw proszę mi podać szew i dziesięć miligramów diazepamu. Muszę zatamować krwotok. – powiedziała Małgorzata, po czym zaczęła zszywać ranę na nodze.
Kiedy Małgorzata skończyła szyć pacjentkę, odwróciła się.
– Teraz proszę zabrać pacjentkę na badania. – powiedziała lekarka

Autor: Dawid Potempa

Możliwość komentowania jest wyłączona.