Kontrast

A A A A

Rozmiar tekstu

A-   A+
Kultura

10 stycznia, 2019

Poszukiwanie

 

„I pójdą narody do twojego światła”
(Iz 60, 3)

 

Ludzie szukają ludzi. Podejmują wiele trudności i niewygód, aby móc zobaczyć wytęsknioną osobę. Niektórzy pokonują duże odległości, aby z kimś się spotkać. Trzej Mędrcy ze wschodu postępowali podobnie, ale byli bardzo konsekwentni w szukaniu Mesjasza, żadne przeszkody nie przerwały ich przedsięwzięcia. Podążali wytrwale za prawdą im objawioną — za gwiazdą, która ich prowadziła.

Otworzyli najpierw swoje serca w formie hołdu, a potem ofiarowali dary: złoto, kadzidło i mirrę — skarby przynależne królowi, gdyż rozpoznali królewską godność. Zrozumieli, że oto odnaleźli Boga, że to koniec ich tęsknoty, z którą żyli podczas drogi. W dzień Objawienia Pańskiego to niemowlę narodzone w noc betlejemską objawia się światu jako Światło Zbawienia, jako Słowo Wcielone dla całej ludzkości, tej byłej, obecnej i przyszłej. Bóg wcielił się w człowieka, ażeby poczuć jego ziemski los, ale przede wszystkim by go odkupić i zbawić. Ich droga jest dla nas symbolem tych wszystkich dróg, którymi ludzie z bliska i z daleka podążają przez wieki w stronę Chrystusowego światła. Jest także wzorem dla naszych czasów. Co z przedstawionej sceny i z dzisiejszego święta możemy zaczerpnąć dla siebie?

W uroczystość Epifanii Kościół dziękuje Bogu za dar wiary, która stała się i wciąż na nowo staje się udziałem tylu ludzi. Świadkami tego daru, jego nosicielami jedynymi z pierwszych byli właśnie owi trzej ludzie ze Wschodu. Znajduje w nich swój przejrzysty wyraz wiara jako wewnętrzne otwarcie człowieka, jako odpowiedź na światło, na Epifanię Boga. W ten dzień jesteśmy świadkami obrzędów błogosławieństwa kredy i kadzidła. Poświęconą kredą znaczy się drzwi domów podczas odwiedzin kolędowych, kadzidła używa się w czasie uroczystych nabożeństw. W naszych Kościołach w uroczystość Objawienia Pańskiego wspominamy też i wspomagamy misje i misjonarzy, głoszących Jezusa nierzadko z narażeniem własnego życia.

Droga do Jezusa jest drogą poszukiwania, a droga z Jezusem jest drogą znalezienia, dlatego zróbmy wszystko, by nie słabnąć w poszukiwaniach, nie tracić wiary. Jezus czeka na nas i spotka nas tam, gdzie się Go nie spodziewamy. Kto szuka, znajdzie. Niech, więc serca nasze wypełni radość z szukania Tego, który przecież zawsze jest z nami i chce byśmy byli z Nim i przy Nim, pamiętając o pastuszkach i Mędrcach, którzy otworzyli nam drogę do tajemnicy objawionej w Chrystusie. Ten dzisiejszy dzień Objawienia się Boga–człowieka jest dniem, w którym Bóg postanowił nam dać szansę. Wynika z tego, że powinniśmy wiedzieć więcej o wierze, miłości, dobroci. Powinniśmy, fakt niezaprzeczalny, ale czy wiemy? Stańmy się poszukiwaczami, uszanujmy ten dzień jako dzień poszukiwania, dzień wrastania w wierze, dzień objawienia się Boga. W końcu jesteśmy Jego dziećmi…

-Piotr Tadeusz Blachowski

Możliwość komentowania jest wyłączona.