Kontrast

A A A A

Rozmiar tekstu

A-   A+
Kultura

18 stycznia, 2021

TARNOWSKIE GÓRY – ZWIEDZANIE MIASTA (CZĘŚĆ 5.)

Dzień dobry Państwu, witam na piątym już spacerze po Tarnowskich Górach. Spotykamy się dzisiaj na placu przed dworcem kolejowym w Tarnowskich Górach. Od dzisiaj nasze spacery będą również wycieczkami, przejazd minibusem ułatwi nam zwiedzanie naszego miasta i okolic.
Już wszyscy zajęliśmy miejsca w naszym busie. Witam naszego kierowcę Pana Jana, który na pewno szczęśliwie pomoże nam zobaczyć ciekawostki w naszym mieście. Przejechaliśmy już przez centrum i wyjeżdżamy obecnie drogą w kierunku Pyskowic. Po prawej stronie widzimy Osiedle Przyjaźń, jest to budowane od lat 70. największe osiedle tarnogórskie. Jesteśmy teraz w dzielnicy Stare Tarnowice. Z tej dawniejszej wsi powstało miasto Tarnowskie Góry. Jesteśmy na parkingu przy Górnośląskim Centrum Rehabilitacji imienia Jerzego Ziętka w Tarnowskich Górach. Tutaj po raz pierwszy dzisiaj zatrzymamy się. Zapraszam na spacer do Sztolni Czarnego Pstrąga. Idziemy alejkami starego parku. W czasie naszego spaceru chciałbym powiedzieć Państwu kilka zdań na temat wpisania na listę UNESCO zabytków tarnogórskich. Ten doniosły moment miał miejsce 9 lipca 2017 roku. Pamiętam jakby to było dzisiaj, pogodny dzień, w którym z wieloma mieszkańcami Tarnowskich Gór zgromadziliśmy się przed ratuszem, aby obejrzeć relację z uroczystej sesji, na której komisja UNESCO wpisała kopalnie rud ołowiu srebra i cynku wraz z systemem gospodarowania wodami podziemnymi w Tarnowskich Górach na listę dziedzictwa światowego. Nie jest to jeden obiekt, lecz 28 obiektów. Dokładnie o tych obiektach opowiedzą Państwu przewodnicy Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Tarnogórskiej, którzy są fachowcami w tej dziedzinie. Uważam, że tak ogromne wyróżnienie dla Tarnowskich Gór, to nie tylko wyróżnienie zabytków i miasta, ale i propagowanie go przez mieszkańców i pasjonatów. Widzimy przed nami Szyb Sylwester z nową dobudowaną w 2020 roku częścią. Schodzimy teraz do podziemi na głębokość 30 m i wsiadamy do łodzi, którymi popłyniemy do szybu Ewa. Oddaję teraz Państwo pod opiekę naszego przewodnika, który przybliży nam podziemia tarnogórskie sprzed wieków. Po przepłynięciu 600 m dopłynęliśmy do szybu Ewa. Wyszliśmy już z podziemnej sztolni. Nie wiem jakie wrażenie zrobiła ta podziemna podróż. Przyznam, że ilekroć płynę łodziami jest to dla mnie ogromne przeżycie. Szczególnie wspominam zwiedzanie sztolni z członkami chóru z Brna, którzy w podziemiach zaśpiewali ludową piosenkę. Są to niepowtarzalne przeżycia. Idziemy teraz przez park, w którym rosną oryginalne gatunki drzew. Ich sadzonki przywiezione były prawie z całego świata na zamówienie hrabiego Donnersmarcka. Widzimy przed nami kompleks budynków. Jest to znane, nie tylko w Polsce, Górnośląskie Centrum Rehabilitacji Leczniczej i Zawodowej Repty imienia generała Jerzego Ziętka w Tarnowskich Górach. Historia ośrodka rozpoczyna się w roku 1960. Inicjatorem budowy był generał Jerzy Ziętek. Pierwszymi konsultantami do spraw lecznictwa i nad powstaniem takiego ośrodka dla górników po przebytych wypadkach byli profesor Wiktor Dega z Poznania i docent Kazimiera Milanowska, asystentka profesora. Pierwszych pacjentów przyjęto w roku 1961. Od pomysłu do realizacji minęło 7 lat. W roku 1967 przyjęto pierwszych pacjentów w Zakładzie Rehabilitacji Inwalidów. Budynki, na które patrzymy obecnie, zostały wybudowane w latach 1972 – 1976. Na temat GCR można by napisać książkę. Wspomnę tylko, że oprócz oddziałów dla pacjentów bardzo nowoczesnego zaplecza rehabilitacyjnego posiadającego komorę krioterapii i baseny, jest tutaj kawiarnia, kino, biblioteka i kaplica. W latach 80. pracowałem tutaj jako pracownik kulturalno-oświatowy i kinooperator. Do moich obowiązków należało urozmaicenie czasu wolnego pacjentom. W miejscu obecnego Centrum Rehabilitacji do 1945 roku  stał zamek hrabiego Donnersmarcka. W 1945 roku  został on  podpalony i do roku 1966  zupełnie zniszczony. Gdy byłem młodszy rozmawiałem z Panią, która w młodości mieszkała w Starych Tarnowicach i  wspominała, że pamięta ze swojego dzieciństwa jak co roku przed świętami Bożego Narodzenia hrabia osobiście przyjeżdżał do pracowników zatrudnionych w pałacu oraz majątku i przywoził im  paczki dla dzieci. Przeszliśmy chwilę pięknym parkiem. Stoimy teraz przed bardzo oryginalnym budynkiem. Gdy poniżej stał zamek, w tym budynku mieściła się masztalarnia, czyli zabudowania dla koni oraz służby. Na parterze była stajnia, w której każdy koń miał żłób wykonany z marmuru oraz ogromne lustro. W tym budynku rozpoczęła się historia obecnego Centrum Rehabilitacji Leczniczej i Zawodowej. Pamiętam w roku 1969, podczas pobytu na leczeniu, że był to ośrodek dla górników, którzy ulegli wypadkowi w pracy. Pierwszym dyrektorem był Pan docent, doktor Józef Juszko, który pracował wcześniej z profesorem Degą. Nową kadrę lekarzy stanowiła również pani doktor Irena Szastok. Jak pamiętam, budynek przekształcony w szpital został połączony z nowymi budynkami, w których znajdowały się warsztaty ślusarskie i mechaniczne, stolarnia oraz drukarnia. Prężnie działała pracownia terapii zajęciowej, gdzie można było nauczyć się jak wykonać biżuterię lub drobne ozdoby. Obecnie w budynku swoją siedzibę ma Salezjański Ośrodek Szkolno-Wychowawczy. Do starego budynku dobudowano internat i przystosowano budynki warsztatów na klasy lekcyjne, urządzono dobrze wyposażony zakład rehabilitacji oraz kaplicę. W szkole uczy się młodzież niepełnosprawna oraz zdrowa. Idziemy główną aleją parku, proszę spojrzeć w prawą stroną. Widzimy tutaj leśniczówkę, w której w czasach świetności pałacu mieszkał leśniczy. Miał on pod opieką cały teren parku. Wsiadamy teraz do naszego busa i ruszamy w dalszą drogę. Wyjechaliśmy już z Tarnowskich Gór i zatrzymujemy się na naszym drugim przystanku. Zapraszam na krótki spacer. Przeszliśmy kilkaset metrów polną drogą i widzimy przed nami bramę, z której wypływa woda. Jest to ujście chodnika odwadniającego kopalnie. Fragmentem tego chodnika jest Sztolnia Czarnego Pstrąga, którą przed chwilą odwiedziliśmy. Miejsce to nazwano bramą Gwarków. Powstało w 1821 roku, datę tę widzimy w górnej części bramy. Obiekt ten jest wpisany na listę UNESCO. W roku 2020 odnowiono ten obiekt. Również w zeszłym roku, właśnie tą bramą, wydobywano na powierzchnię stare łodzie, służące do przewozu turystów. Na miejsce starych łodzi umieszczono nowe, które powinny posłużyć następnych kilkadziesiąt lat. Tym zakątkiem opiekuje się Stowarzyszenie Miłośników Ziemi Tarnogórskiej. Pasjonaci dbają również o najbliższy teren. Jesteśmy już w naszym busie, którym ruszamy w dalszą podróż. Przejechaliśmy przez niewielkie miejscowości i zatrzymaliśmy się przed pięknym pałacem w Rybnej. Powstał on w drugiej połowie XVIII wieku. Przed II wojną światową mieściła się tutaj siedziba Towarzystwa „Sokół”. W czasie wojny właścicielami pałacu byli Donnersmarckowie, a po wojnie pałac należał do Zakładów Zamet. Obecnie w pałacu odbywają się imprezy kulturalne. Zapraszam państwa, wchodzimy teraz schodami na pierwsze piętro. Jesteśmy w sali koncertowej, w której bardzo często odbywają się koncerty muzyki poważnej. W roku 2018 Pani dr Aleksandra Gajecka-Antosiewicz, tarnogórzanka, która jako pierwsza w Polsce napisała pracę doktorską dotyczącą wykonawstwa współczesnej muzyki klawesynowej, założyła Centrum Współczesnej Muzyki Klawesynowej imienia Elżbiety Chojnackiej. Tutaj odbywają się uroczystości nadania wyróżnień miejskich i powiatowych. Opuszczamy piękną i bardzo akustyczną salę i udajemy się na parter pałacu do restauracji. Opuszczamy już Pałac w Rybnej i udajemy się w dalszą podróż. Przejechaliśmy okolice Tarnowskich Gór i wróciliśmy do miasta. Po lewej stronie widzimy budynek szpitala powiatowego. W tej chwili zatrzymaliśmy się po raz kolejny. Zapraszam do zwiedzenia ciekawego zabytku naszego miasta. Patrzymy teraz na odrestaurowany zamek. Pierwszy w tym miejscu zamek został wybudowany na początku XVI wieku. Przechodził on różne koleje losu, czasy świetności i upadku. Czasami świetności był wiek XIX, gdy właścicielem zamku był hrabia Karol Łazarz Henckel von Donnersmarck. Tak było aż do roku 1945. Czasy świetności powróciły w roku 2000, gdy zamek został odrestaurowany. Witam Panią przewodnik, która poprowadzi nas po wspaniałych wnętrzach zamku w Starych Tarnowicach. Spędziliśmy godzinę oglądając piękne wnętrza zamku. Każdy z Państwa zobaczył coś ciekawego dla siebie. Na mnie największe wrażenie zrobiła biblioteka. Przejdźmy teraz do Hotelu na Podzamczu. Nie jest to wielki hotel, ale co ciekawe wyposażenie pokoi stanowią repliki zabytkowych mebli. W holu, w którym jesteśmy widzimy, że jest to bardzo urocze miejsce. Przeszliśmy do kolejnego ciekawego miejsca. Jest to Gospoda u Wrochema. Widzicie Państwo ciekawie i oryginalnie urządzone wnętrze restauracji. Opuszczamy gościnne progi Gospody u Wrochema i udajemy się naszym busem, aby zobaczyć jeszcze kilka ciekawych miejsc. Zatrzymaliśmy się teraz pomiędzy dwoma kościołami. Przed nami najstarszy kościół w Tarnowskich Górach, pochodzący z początku XV wieku, nazywany starym kościołem Świętego Marcina. Kościół jest wybudowany z kamienia wapiennego. Do nawy głównej i prezbiterium dobudowana jest wieża. Jest to jedyny w Tarnowskich Górach kościół, gdzie znajduje się krypta, w której pochowani są członkowie rodu fundatorów świątyni, inni szlachetnie urodzeni członkowie rodzin ziemiańskich, a także księża. Dla kościoła bardzo ważny był okres lat 2001 – 2002, kiedy to nastąpiła renowacja, w wyniku której odkryto stare freski. Wnętrze kościoła odzyskało swój blask. Najcenniejsze zabytki we wnętrzu kościoła to: ołtarz główny z XVII wieku z rzeźbami świętego Wojciecha i świętego Stanisława, obrotowe tabernakulum w głównym ołtarzu pochodzące z XVIII wieku, barokowa chrzcielnica, kopia obrazu Matki Bożej Piekarskiej prawdopodobnie z XVII wieku, figura świętego Jana Nepomucena oraz siedemnastowieczne freski. Od ponad 4 lat kościołem opiekuje się Stowarzyszenie Dziedzictwo, które organizuje zwiedzanie kościoła oraz koncerty i wykłady. Propaguje także historię tego starego kościoła i Tarnowskich Gór. W 2019 roku w kościele odbył się inauguracyjny koncert festiwalu „Annum Festival”. Przeszliśmy do kościoła znajdującego się obok. Jest to wybudowany na początku XX wieku kościół, który powstał, aby mógł pomieścić wiernych. Budowa kościoła trwała tylko 2 lata. We wnętrzu kościoła na uwagę zasługuje prezbiterium. W większości zachowano wystrój przedsoborowy. Proszę spojrzeć na malowidła sufitu w prezbiterium. Opuszczamy już nowy kościół Świętego Marcina. Patrzymy teraz na figurę Gwarka, która została odsłonięta w 2020 roku. Dzieje się to zawsze 4 grudnia, w dniu świętej Barbary. Zapraszam Państwa do naszego busa, aby udać się w dalszą drogę. Jedziemy teraz przez chwilę ulicami Starych Tarnowic. Jesteśmy już na terenie miasta. Wróciliśmy na plac przed dworcem kolejowym. Dziękuję bardzo naszemu kierowcy, panu Janowi, za to, że szczęśliwie mogliśmy zwiedzić nasze miasto i okolice. Dzisiaj żegnam się już z Państwem, dziękuję za wspólnie spędzony czas. Do zobaczenia!

autor: Adam Ochman

Możliwość komentowania jest wyłączona.