11 kwietnia, 2025
Znamy zwycięzców tegorocznej, XI edycji Ogólnopolskiego Konkursu Recytatorskiego im. Wandy Półtawskiej „W kręgu poezji i prozy lagrowej więźniarek KL Ravensbrück”. To Miriam Wachowiak z Szymanowa oraz Amelia Stańczuk z Grodziska Mazowieckiego. Laureaci zostali wybrani spośród 28 finalistów, którzy zaprezentowali się na gali w Rudzie Śląskiej. Wydarzenie zaszczyciły obecnością byłe więźniarki: Krystyna Paradysz, Irena Cyrankiewicz oraz Zdzisława Włodarczyk. Konkurs objęty jest honorowym patronatem małżonki Prezydenta RP – Agaty Kornhauser-Dudy.
Tegoroczna edycja miała wyjątkowy charakter – po raz pierwszy została dedykowana pamięci dr Wandy Półtawskiej, byłej więźniarki, lekarki, autorki wspomnień z obozu, a przede wszystkim niezłomnej obrończyni ludzkiej godności. Szczególnym momentem wydarzenia było wspomnienie dr Wandy Półtawskiej – jej życia, działalności, siły charakteru i wieloletniego zaangażowania w upamiętnianie historii kobiet więzionych w Ravensbrück. – Dr Wanda Półtawska była wybitną i wyjątkową osobą. Całym swoim życiem uczyła, że tylko drugi, bliski człowiek oraz szczere i trwałe relacje mogą sprawić, że nasze życie ma sens – mówiła podczas gali Anna Krzysteczko, wiceprezydent Rudy Śląskiej.
– Wiem, że konkurs narodził się na ziemi śląskiej, w Rudzie Śląskiej i dzięki Wam rozprzestrzenił się na całą Polskę. Dziękuję bardzo za zaangażowanie w upamiętnienie bohaterstwa kobiet z Ravensbrück. To one zachowały swoją godność i przekonania, mimo życia w okrutnym, potwornym świecie. Razem z wami staramy się tę pamięć utrwalić – zwrócił się do zebranych dr Adam Pleskaczyński, dyrektor Biura Edukacji Narodowej IPN. – To spotkanie ma nie tylko wymiar martyrologiczny, to wydarzenie jest świętem pięknej młodości, zaadresowanym do wartości nieprzemijających, do poezji i Ojczyzny. Młodość zbudowana na tych wartościach potrafi przetrwać rzeczy najgorsze, jakie mogą się nie tylko młodemu człowiekowi przydarzyć – dodał dr Andrzej Sznajder, dyrektor oddziału IPN w Katowicach.
Uroczystość jak zwykle zgromadziła licznych gości, wśród nich obecne były byłe więźniarki KL Ravensbrück, które swoją obecnością nadały wydarzeniu szczególną rangę i emocjonalny wymiar. Ich świadectwa, wspomnienia i refleksje stanowiły nie tylko wzruszające dopełnienie gali, ale również żywe przypomnienie o tragicznej historii kobiet, które przeszły przez piekło obozu. Irena Cyrankiewicz do obozu trafiła w wieku 7 lat. – Pomimo mojego wieku, wspomnienia z życia obozowego są ciągle żywe. Pamiętam, jak nas przywieziono i gazowano – przeprowadzano dezynfekcję. Byliśmy nago. Pamiętam bicie po plecach, po nogach bez przyczyny. Jak stałam z garnuszkiem po „zupę” marzyły mi się ziemniaki, świeży chleb. To, że żyję, to tylko Opatrzność Boża – wspominała Irena Cyrankiewicz.
Krystyna Paradysz została wywieziona do obozu w czasie Powstania Warszawskiego w wieku 15 lat. – Było bardzo ciężko, panowały straszne warunki. Dostawaliśmy 2 kromki chleba na dzień i zupę z buraków pastewnych. Bito nas w tył głowy, nawet nie wiedzieliśmy za co – wspominała.
– Krzyki, wołanie, płacz, głód, wszy i pluskwy – to wspomnienia z obozu Zdzisławy Włodarczyk, która trafiła tam w wieku 11 lat. – To zostaje w człowieku, to zostaje w pamięci – mówiła.
W tegorocznym konkursie wzięło udział ponad 250 uczniów z całej Polski. Do gali finałowej zakwalifikowało się 28 osób. Główną nagrodą dla finalistów oraz ich opiekunów jest wyjazd do Niemiec – do Muzeum Miejsca Pamięci i Przestrogi Ravensbrück w dniach 23 – 26 maja br.
Podczas gali wszyscy finaliści zaprezentowali wiersze oraz fragmenty prozy na bazie wspomnień więźniarek. Spośród nich wyłoniono laureatów trzech pierwszych miejsc w kategorii poezja oraz trzech pierwszych miejsc w kategorii proza.
W kategorii poezja I miejsce zajęła Miriam Wachowiak z Prywatnego Liceum Ogólnokształcącego Sióstr Niepokalanek im. Matki Bożej Częstochowskiej w Szymanowie, II miejsce przyznano Katarzynie Kamińskiej z I Liceum Ogólnokształcącego im. Powstańców Wielkopolskich w Wągrowcu, a III miejsce Zuzannie Jeż z Liceum Sztuk Plastycznych im. Stanisława Kopystyńskiego we Wrocławiu.
Z kolei w kategorii proza I miejsce zajęła Amelia Stańczuk z Zespołu Szkół nr 1 w Grodzisku Mazowieckim, II miejsce Maja Kukla z Miejskiego Ośrodka Kultury w Ząbkach, a III miejsce Wiktoria Barcz z Powiatowego Zespołu Szkół nr 4 im. Jakuba Wejhera w Wejherowie.
Warto dodać, że podczas gali finałowej można było obejrzeć etiudy muzyczne w wykonaniu artystów Teatru „Pierro” pod kierunkiem Anny Morajko-Fornal, działającego przy II Liceum Ogólnokształcącym im. Gustawa Morcinka w Rudzie Śląskiej.
Finał Ogólnopolskiego Konkursu Recytatorskiego „W kręgu poezji i prozy lagrowej więźniarek KL Ravensbrück” odbywa się zawsze w kwietniu. Warto przypomnieć, że w 2011 roku Senat RP ustanowił kwiecień miesiącem pamięci narodowej o więźniarkach obozu KL Ravensbrück. W konkursie biorą udział uczniowie klas VIII szkół podstawowych i szkół ponadpodstawowych. Każdy uczestnik musi przygotować do recytacji wiersz i fragment prozy, które wybiera z podanego przez organizatora spisu. Wydarzenie cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem i co roku w recytatorskie szranki staje kilkaset osób.
Organizatorami Konkursu są: Instytut Pamięci Narodowej, Miasto Ruda Śląska oraz Stowarzyszenie Rodzina Więźniarek Niemieckiego Obozu Koncentracyjnego Ravensbrück. Wydarzenie objęte jest honorowym patronatem Małżonki Prezydenta RP Agaty Kornhauser-Dudy.
Przypomnijmy, że budowę obozu dla kobiet w Ravensbrück rozpoczęto z rozkazu Heinricha Himmlera w listopadzie 1938 roku. Miał pomieścić ok. 15 tys. osób. Pierwszy transport ok. 900 kobiet podejrzanych o działalność wrogą wobec III Rzeszy dotarł w maju 1939 r. Z kolei pierwszy transport Polek przybył do obozu 23 września 1939 r. Kobiety nie tylko więziono w nieludzkich warunkach i zmuszano do niewolniczej pracy, ale też torturowano, głodzono na śmierć i poddawano okrutnym, pseudomedycznym eksperymentom. W sumie do obozu trafiło ok. 120-130 tys. kobiet i dzieci z 27 krajów. Zginęło ok. 92 tys. Największą grupę więźniarek, bo aż ok. 40 tys., stanowiły Polki. Przeżyło tylko 8 tys. Według danych Gestapo prawie 85% kobiet było więzionych z powodów politycznych. Maksymalnie przebywało w obozie równocześnie ok. 45 tys. więźniarek. W czasie wojny powstało ponad 40 podobozów KL Ravensbrück, w tym również podobóz dla młodzieży. Umieszczono w nich ok. 20 tys. mężczyzn i tysiąc dziewcząt.
Gdy do obozu zbliżały się wojska alianckie ok. 20 tys. więźniarek zostało zmuszonych do „Marszu śmierci”. W momencie wyzwolenia przebywało na miejscu już tylko ok. 3,5 tys. więźniarek i kilkuset mężczyzn z pobliskiego podobozu, zbyt słabych żeby chodzić. 30 kwietnia 1945 roku do KL Ravensbrück wkroczyły oddziały armii radzieckiej. Sowieccy żołnierze okazali się dla więźniarek katami równie okrutnymi jak hitlerowcy, dopuszczali się gwałtów i morderstw.
Paradoksem jest fakt, że nie wszystkich oprawców spotkała zasłużona kara, mimo że w procesach w Norymberdze, gdzie byli sądzeni po wojnie, zeznawała m.in. Wanda Półtawska. Na części zbrodniarzy wykonano karę śmierci, jednak ci, którzy otrzymali wyrok długoletniego więzienia, a nawet dożywocia, po ok. 5 latach wyszli na wolność za dobre sprawowanie.
Po wojnie władze sowieckie zmieniły obóz w koszary. Budynek byłej komendantury SS był używany przez wojsko radzieckie do 1977 roku. Dopiero w 1994 roku Rosjanie całkowicie wycofali się z Ravensbrück. Jednak w 1948 roku byłym więźniarkom udało się zorganizować pierwsze miejsce pamięci na terenie obozowych krematoriów. W 1959 roku utworzono Muzeum – Miejsce Pamięci i Przestrogi Ravensbrück. Na tablicy upamiętniającej polskich więźniów widnieje napis: „Jeśli echo ich głosów umilknie, zginiemy”.
Źródło: UM Ruda Śląska
Najpopularniejsze
Najnowsze