Kontrast

A A A A

Rozmiar tekstu

A-   A+
Kultura

12 sierpnia, 2021

„W cyrku” – część 4.

– Chcielibyśmy porozmawiać z Panem na temat śmierci Pawła Bureckiego. – powiedział Tomasz
– Myślicie, że miałem coś wspólnego z jego śmiercią? – pytał fakir
– Musimy sprawdzić wszystkie tropy. Gdzie Pan był w czasie, kiedy zginął Paweł? – pytała lekarka
– Przebierałem się w garderobie. Byłem sam i nikt nie może tego potwierdzić. – odparł Sylwester
– Czy miał Pan powód, żeby życzyć mu śmierci? – zapytał Tomasz
– Moja żona zdradzała mnie z Bureckim. Nie zyskałbym dużo na jego śmierci. Wolałbym wnieść pozew o rozwód z wyłącznej winy mojej żony. Wtedy zatrzymałbym cały swój majątek i nie musiałbym się nim dzielić z moją małżonką. W ogóle jak mnie znaleźliście? – zapytał fakir
– Spotkaliśmy pana Romana, tego żonglera. On powiedział nam, gdzie możemy Pana znaleźć. Zauważyłam, że ten mężczyzna ma taki dziwny głos i mówi z obcym akcentem. – powiedziała Małgorzata
– Nie ma się co dziwić. Roman urodził się w Moskwie i spędził tam całe dzieciństwo. Dopiero niedawno wyemigrował do Polski. – odparł fakir
– Nie przypuszczałam, że Pan Roman jest z pochodzenia Rosjaninem. Czy słyszał Pan o tym, że Paweł planował jakąś poważną inwestycję? – zapytała lekarka
– Słyszałem coś na ten temat. Krążyły plotki, że Paweł chciał zostać właścicielem cyrku. Na wieść o tym dyrektor wpadł w szał. Myślał, że Paweł chce go pozbawić stanowiska. Burecki zapewniał go, że to pomówienia. – odparł Sylwester
– Czy wiedział Pan o tym, że Paweł Burecki spędził kilka lat w więzieniu? – zapytała lekarka
– Słyszałem, że chodziło o jakieś przestępstwa finansowe. Nie wiem, o co dokładnie chodziło. – odparł fakir
– Czy możemy zobaczyć Pański zegarek? Ten, który otrzymał Pan w prezencie od swojego szefa. – zapytała lekarka
– Proszę bardzo. Czy ten zegarek jest ważną poszlaką w tej sprawie? – zapytał Sylwester
– Nie, po prostu interesuję się staromodnymi zegarkami. – powiedziała Małgorzata, po czym zaczęła go oglądać ze wszystkich stron
– Na drugiej stronie znajdują się moje inicjały. Proszę spojrzeć na ten styl grawerowania. – powiedział fakir
– Z przodu widzę jeszcze jakieś litery. Co one oznaczają? – zapytała lekarka
– Te litery są bardzo małe i ciężko je dostrzec. Myślę, że chodzi o kraj produkcji. – powiedział fakir
– Nie mogę ich odczytać. – odparła Małgorzata
– Nie mam zbyt dobrego wzroku, ale moim zdaniem te litery to GB. Nawet nie wiedziałem, że mój zegarek jest produkcji brytyjskiej. – odparł fakir
– Dziękuję Panu. Powiedział mi Pan wszystko, co chciałam wiedzieć. – odparła lekarka, po czym wyszła z pokoju. Idąc korytarzem, niechcący wpadła na Romana, który szedł w kierunku swojej garderoby. Wiliński trzymał w ręku stertę dokumentów, które wypadły mu z ręki.
– Najmocniej Pana przepraszam. Pomogę Panu pozbierać te kartki. – powiedziała lekarka, po czym zaczęła zbierać dokumenty
Jej uwagę przykuły liczne wykresy, diagramy i tabele.
– Te dokumenty przypominają mi biznesplan. Widzę nagłówek „jak założyć cyrk”. Chce Pan otworzyć własny interes? – zapytała lekarka
– Poważnie się nad tym zastanawiam. Muszę myśleć o przyszłości. Jeśli dalej będzie tu dochodziło do wypadków, mogę się pożegnać z pracą. Proszę mi wybaczyć, ale jestem bardzo zajęty. – powiedział Roman
W tej chwili zadzwonił telefon.
– Małgosiu, mówi Alicja. Rozmawiałam właśnie ze znajomym policjantem z Rosji. Dowiedziałam się, że Burecki siedział w moskiewskim więzieniu za napad na bank. W kartotece więziennej mają informacje o nim i jego tajemniczym wspólniku, który został aresztowany za malwersacje. Niestety nie mają kartoteki jego kompana. Powiedzieli mi tylko, że tym drugim więźniem był Polak rosyjskiego pochodzenia. – powiedziała Alicja
– Jedyną osobą, która pasuje do opisu jest Roman Wiliński. – powiedziała lekarka
– Myślisz, że to on jest mordercą? Dlaczego miałby zabić swojego kolegę z celi? – zapytał Tomasz
– Nie znam motywów jego działania. W tej chwili najbardziej podejrzaną osobą jest Roman Wiliński. – odparła lekarka
– Pamiętasz, jak dyrektor mówił nam o pieniądzach? Być może motywem morderstwa był szantaż. Burecki rozpoznał swojego dawnego kolegę z celi. Być może wiedział coś, co byłoby dla niego kompromitujące. – powiedział Tomasz
– Cała układanka zaczyna nam się sama układać. Jeśli chcemy postawić komuś zarzut morderstwa, musimy mieć twarde dowody. W tej chwili mamy jedynie poszlaki, teorie i spekulacje. – odparła lekarka
– Przypomniałam sobie o jednej ważnej sprawie. Byłam w banku, w którym Burecki ma konto. Rozmawiałam z dyrektorem i dowiedziałam się, że jeden z pracowników cyrku miał niedawno sprawdzaną zdolność kredytową. Chciał zaciągnąć sporą pożyczkę. Nie wiemy tylko, na jaki cel miał ją przeznaczyć. Dyrektor pamięta tylko, że jego klient miał ze sobą ciekawy biznesplan. Dowiedziałam się także, że jest w trakcie poszukiwania inwestorów. – odparła Alicja
– Czy ten dyrektor pamięta, jak wyglądał ten pracownik? – zapytała lekarka
– Kierownik nie był w stanie zapamiętać jego wyglądu. Powiedział, że ma wielu klientów, którzy starają się o wysokie kredyty. Pamięta tylko, że ten klient mówił z dziwnym akcentem. – odparła policjantka
– Jestem coraz bardziej przekonana o winie Wilińskiego. Nadal jednak nie mamy dowodów na to, że to on zabił Pawła Bureckiego. – odparła lekarka
– Jedźmy na posterunek i sprawdźmy rzeczy znalezione przy zwłokach Bureckiego. Może wpadniemy na jakiś trop. – powiedział Tomasz
Kiedy Małgorzata i Tomasz znaleźli się na posterunku, Alicja zaprowadziła ich do policyjnego schowka i wyjęła dużą szarą kopertę.
– To są wszystkie rzeczy, które znaleźliśmy przy zwłokach Bureckiego. Nie znajdziecie tu nic ciekawego. Sprawdziliśmy wszystkie ślady. Nie ma tu nic, co mogłoby nam wskazać sprawcę. Znaleźliśmy tylko jego dokumenty, gotówkę, karty kredytowe i złoty zegarek. – powiedziała policjantka
– Przynajmniej wiemy, że motywem morderstwa nie był rabunek. Chciałabym zobaczyć ten zegarek. – powiedziała lekarka
– Proszę. Ciekawe, ile taki zegarek może być warty. – powiedziała Alicja
Kiedy Małgorzata oglądała dowód rzeczowy, nagle zrobiła wielkie oczy.

Autor: Dawid Potempa

Możliwość komentowania jest wyłączona.