Kontrast

A A A A

Rozmiar tekstu

A-   A+
Kultura

06 września, 2021

Wiele życiowych dolin śmierci szopa pracza i jego droga na szczyt górskiego sukcesu, czyli dalsze przygody i kolejni przeciwnicy, których musi pokonywać łącznie ze szkieletami i kościotrupami z królestwa cmentarnych karłów i krasnali. Cz. XIII

Rozdział XVI – Wszystkie chwyty dozwolone. Karzeł łamie umowę. Belinda, zmuszona jej przymierzem, pomaga szopowi i reszcie, a przy okazji ożywia doktora Leona na zasadzie życzenia

Jednak Balik nie zamierzał się teraz wycofywać i poddawać pod żadnym pozorem. Z powodu pracza był na skraju załamania nerwowego, pełen goryczy, żółci i nienawiści do swojego oponenta. Zaczął więc knuć jak zerwać traktat tak, aby nie złościć jego chrzestnej Belindy. I tak w końcu uknuł przerażający plan, który miał na celu obrócić się przeciwko praczowi, tym bardziej, że czuł się dodatkowo upokorzony w oczach swojej ciotki i chrzestnej, przy której wyszedł na drania w wersji szopa, jakim zresztą był. Tego, który, bez powodu większego, wdaje się w agresję. Mimo tego nigdy nie chciał pokazywać się z takiej strony przy rodzinie. Zawsze chciał być jak najlepiej odbierany i pragnął, w oczach bliskich, sprawiać wrażenie kogoś, kto nie jest agresorem bez żadnego konkretnego powodu. Belinda nie sądziła, że siostrzeniec ośmieli się bezczelnie złamać jej umowę z szopem. Więc Balik, pewnego dnia, złamał potajemnie umowę szopa z Belindą, jego ciotką i zaatakował Sinusoidę ze swoją armią karłów i resztą hołoty, która bardzo pragnęła władzy i przejęcia bogactwa, które znajdowało się w Sinusoidzie. Balik, złamawszy umowę, upozorował swoją śmierć, żeby utrudnić w ten sposób udaremnienie jego planu nikczemnego. Szop pracz był zmuszony do ucieczki ze swojej pięknej Sinusoidy. Podczas niej wezwał też Belindę i z jej pomocą uratował to, co się dało, na mocy zawartego pomiędzy nimi kontraktu. Tak też się stało. No, Belinda też była zaskoczona zachowaniem Balika i jego zerwaniem wspólnie ustalonego kontraktu. W zamian za wynagrodzenie uczynionej niesprawiedliwości ze strony swego siostrzeńca, zgodziła się na wskrzeszenie doktora Leona, mimo że niegdyś była jego zażartym przeciwnikiem, co już zupełnie oburzyło Balika.

Rozdział XVII – Belinda z Leonem pomaga praczowi w załagodzeniu konfliktu i w wygonieniu karła z jego sinusoidalnego terenu

Podczas gdy Balik dalej panoszył się po Sinusoidzie, szop i Belinda z Leonem zaczęli opracowywać dalszy plan działania w celu oswobodzenia Sinusoidy z jego okrutnej ręki. Do najprostszej rzeczy nie należało to działanie w żadnym stopniu, gdyż wymagało wielkich umiejętności, również w zakresie magii. Balik zrobił dużo szumu włączywszy w to jeszcze swego smoka, który to miał pozostać uwięziony według ich wspólnej umowy, którą właśnie złamał. Sporo czasu zajęły przygotowania, aby stawić czynny opór balikowi, ale w końcu udało się i to skutecznie. Aż w końcu, sfrustrowany życiem i zawodem karzeł, został zmuszony do odwrotu. Ale nie zaprzestał dalszych ataków i spisków.

Autor: Jan Wojtusiak

Możliwość komentowania jest wyłączona.