Dziś znowu trochę informacji o odżywianiu, od którego przecież zależy nasze zdrowie. Zdaniem M. Tombaka jednym z najpoważniejszych błędów człowieka jest myślenie, że dla naszego zdrowia konieczne jest jak najbardziej urozmaicone pożywienie.

Okazuje się jednak, że takie pożywienie, które rzekomo powinno zapewniać zdrowie, czyli bogate w białko zwierzęce i węglowodany, jest przyczyną chorób i cierpień. Często jemy obiad składający się z zupy, następnie mięsa z ziemniakami, po czym popijamy słodkim kompotem, a na deser np. słodki owoc. Każdy z tych produktów wymaga innego czasu trawienia i różnych soków żołądkowych. W żołądku produkty te zaczynają fermentować na kształt powstawania wina. Powstaje alkohol i kwas octowy, które jak wiadomo są truciznami. W wyniku połączenia mięsa z ziemniakami powstaje solanina – trująca substancja. Dzieje się tak, bo w żołądku są sprzyjające temu warunki – jest ciemno i ciepło. W efekcie pojawiają się gazy, ociężałość w ciele, bóle w żołądku. Jeśli jemy mięso codziennie, organizm nie nadąża z jego trawieniem. Powstają choroby serca, miażdżyca naczyń, nadciśnienie tętnicze, cukrzyca i inne.

W Księdze Daniela w Piśmie Świętym opisany jest ciekawy przykład wpływu jedzenia na kondycję cielesną i wygląd zewnętrzny. Ludzie, którzy spożywali same tylko jarzyny i pili wodę cieszyli się lepszym wyglądem niż ci, którzy jedli tradycyjne potrawy. Jest to tzw. post Daniela, który wspaniale oczyszcza organizm. Tak więc warzywa i owoce lepiej służą zdrowiu niż regularne jadanie mięsa. Wymienione wyżej procesy – fermentacyjny i gnilny zachodzą u ok. 50% ludzi dlatego, że produkty na talerzu są niewłaściwie połączone. Dużo by mówić o tym jak łączyć produkty.

Zainteresowanych odsyłam do specjalistycznej literatury. Tutaj tylko wspomnę, że jedną z najogólniejszych zasad jest ta, że nie powinno się łączyć mięsa z ziemniakami, gdyż jak wspomniano wyżej, w żołądku powstaje trująca substancja, która wpływa na układ nerwowy podobnie jak środek nasenny, dlatego człowiek po zjedzeniu posiłku składającego się z takiego połączenia produktów staje się ociężały i senny. Jeżeli jemy mięso, to najlepiej łączyć je z sałatkami warzywnymi, a najlepiej spożywać go mało, a to dlatego, że białka zwierzęce nie są potrzebne organizmowi w dużych ilościach. M. Tombak zaleca spożywać mięso najwyżej dwa razy w tygodniu, podobnie ryby, a białka lepiej dostarczać jedząc twaróg (10 dag dziennie), ziarna słonecznika i orzechy.
Na zdrowie!

Autor:K.Gania
Zdj.pixabay