Kontrast

A A A A

Rozmiar tekstu

A-   A+
Zdrowie

30 listopada, 2020

Zapalenie płuc u dzieci

Wielu z dorosłych, będąc dziećmi, miewało do czynienia z zapaleniem płuc i nie jest im obcy stan tej choroby. Okazuje się, że dzieci przechodzą tę chorobę zdecydowanie inaczej niż dorośli.
Zapalenie oskrzeli jest bardzo silną infekcją dróg oddechowych człowieka, która obejmuje także i płuca. Może być ona wywołana wirusami, bakteriami lub grzybami. Osoby zdrowe podczas oddychania mają pęcherzyki płucne wypełnione powietrzem. Podczas zapalenia dochodzi do obrzęku i wysięku płynu do pęcherzyków, czego skutkami są ograniczenie dostępu tlenu do mózgu i dolegliwości bólowe. Inne objawy to np.: kaszel, katar, duszności, świszczący oddech i podwyższona temperatura ciała. Poza tym pojawiają się dreszcze, osłabienie, senność i nadmierna potliwość. Jednak nie zawsze. Jakie objawy wystąpią zależy głównie od patogenu, który doprowadził do choroby. Świszczący oddech nie musi świadczyć o zapaleniu płuc wywołanemu przez tak zwane pneumokoki. U osób dorosłych za większość przypadków odpowiada bakteria streptocuss pneumoniae.

Na co uważać przy zapaleniu płuc u dzieci?

U dzieci do 3. miesiąca życia dochodzi do bakteryjnego zapalenia płucnego, a od 4. miesiąca do 4. lat do choroby dochodzi głównie podczas zakażenia wirusem RSV lub adenowirusem. Pierwsza faza choroby powoduje wzmożenie u dziecka apetytu albo odwrotnie, zupełne zaniknięcie łaknienia. Może pojawić się bladość, podkrążenie oczu. Bywa, że lekarz nie wykryje zmian w płucach osłuchując stetoskopem, po czym sytuacja w ciągu paru godzin od badań może się diametralnie zmienić. Pediatrzy wyczuleni są na informacje rodziców o tym, że dziecko jest inne. Przestrzegają też przed poleganiem tylko na teleporadach, kiedy małe dziecko ma niepokojące objawy. Druga faza choroby u dziecka to gorączka, gorszy kontakt i szybsze bicie serca. Trzecia faza to uporczywy kaszel, przyśpieszony oddech, a na ustach i palcach rąk pojawia się sinica. I czwarta, najgorsza faza, czyli bardziej męczace oddychanie.

autor: Jan Wojtusiak

Możliwość komentowania jest wyłączona.